Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

CSI 1000

Ożywienie w Chinach po pandemii już trwa. Wiele wskazuje jednak na to, że będzie dużo słabsze od oczekiwań. Na tle USA ChRL poradziła sobie dużo gorzej. Skąd te różnice? 

 

  • Chiny nie wprowadziły bodźców, które zagwarantowałyby silniejsze odbicie i wzrost konsumpcji wewnętrznej. 
  • Ożywienie nie spełnia oczekiwań analityków, co znajduje swoje odzwierciedlenie na rynkach.
  • Rosnące bezrobocie wśród młodzieży znacząco pogarsza gospodarcze perspektywy długoterminowe. 

 

Reklama

 

Czy szczyt G7 był antychiński?

Według Haininga Zha, dyrektora TD Asset Management, szczyt G7 w Japonii został odebrany przez Pekin “antychińsko”. Przywódcy podczas podsumowania debaty podkreślili, że nadrzędnym celem Grupy Siedmiu pozostaje “zmniejszenie ryzyka ze strony Chin”, zachowując przy tym relacje gospodarcze.  

W wywiadzie dla Seeking Alpha Zha podkreśla, że biorąc pod uwagę zapowiedzi członków G7, można odnieść wrażenie, że nowym pomysłem są idee onshoringu (przeniesienie działalności do kraju macierzystego). Jednak ekspert wskazuje, że nie tak łatwo będzie zrezygnować z Chin, nawet w obliczu rosnących napięć między Pekinem a Waszyngtonem.  

Dobrym przykładem jest Apple. Korporacja planowała przenieść część produkcji do Indii, decydując się na częściowy exodus z Chin po pandemii. Okazało się jednak, że w tamtejszych fabrykach efektywność wynosi zaledwie 50%, a w perspektywie długoterminowej podtrzymanie produkcji w Państwie Środka jest zdecydowanie bardziej opłacalne, nawet pomimo rosnących kosztów zatrudnienia. 

Zobacz również: Bogacze uciekają z drugiej gospodarki świata! Dlaczego i dokąd zabierają swoje wielkie pieniądze?

 

Czym różni się odbicie gospodarcze w Chinach wobec odbicia w USA?

Tłumacząc słabsze odbicie po pandemii w Chinach, Haining Zha podaje trzy główne różnice, które pozwalają odróżnić ożywienie gospodarcze w ChRL i USA. Po pierwsze Waszyngton przekazał finansowe wsparcie amerykańskim gospodarstwom domowym w trakcie pandemii, w przeciwieństwie do Pekinu. Pozwoliło to na stymulację popytu wewnętrznego. Ponadto pośrednio przełożyło się na wzrost depozytów bankowych.  

Zobacz również: Czy Chiny rzeczywiście mogłyby doprowadzić do upadku dolara? Według eksperta te warunki muszą zostać spełnione

Reklama

 

Oszczędności gospodarstw domowych wyrażone w depozytach bankowych 

 grafika numer 1 grafika numer 1

Źródło: Refinitiv 

 

Po drugie, polityka pieniężna USA jeszcze przed pandemią była bardzo gołębia, co w tamtym okresie sprzyjało odbiciu. Po 3 w USA wciąż trwa boom na rynku nieruchomości, gdyż po stronie podaży istnieje strukturalny deficyt. W Chinach głośno było natomiast o bankructwach kolejnych deweloperów, a podaż znacznie przewyższa popyt, czego dowodem są już symboliczne “opuszczone miasta”. Według szacunków nawet 65 mln mieszkalnych pozostaje niezamieszkanych. 

Reklama

 

 

To właśnie te trzy czynniki różnicujące przesądziły o słabszym odbiciu. Konsumpcja w USA pozostawała silna dzięki wsparciu rządowemu, natomiast w Chinach, gdzie nie wprowadzono podobnych bodźców stymulujących, odbicie było albo słabe albo nierównomierne. W efekcie doprowadziło do pogłębienia się różnic pomiędzy biednymi i bogatymi.  O ok. 3% spadł również handel online. 

Reklama

 

 

Co dalej z gospodarką Chin? 

Ekonomiści wciąż mają nadzieję, że ożywienie obserwowane w Chinach będzie napędzać gospodarkę światową, co pozwoli uniknąć recesji. W normalnych warunkach gospodarczych gospodarka rozwijająca się zyskuje impet, a wzrost jest dynamiczny po zdjęciu obostrzeń. Obecnie wiele jednak zależy od polityki pieniężnej. Jastrzębie nastawienie okazuje się skutecznym hamulcem dla wzrostu. Kolejnym wyzwaniem dla chińskiej gospodarki jest wysoka stopa bezrobocia wśród młodzieży. Aktualnie wynosi ok. 20% i według prognoz będzie rosnąć. 

Reklama

“Wiele osób, inwestorów postrzega to jako wiodący wskaźnik. Jeśli młodzi ludzie nie mogą znaleźć pracy, nie mają zabezpieczenia dochodów, to gdzie jest pewność siebie, skąd bierze się ożywienie konsumpcji?” - Winnie Wu, strateg giełdowy BofA Securities w Chinach, skomentował dla CNBC rosnące problemy demograficzne. 

Początkową radość z ożywienia po I kw. można było zaobserwować również w przypadku indeksów chińskich giełd. Jeszcze kilka tygodni temu akcje chińskich spółek były jednymi z najlepiej radzących sobie na świecie w perspektywie półrocznej. Indeks CSI 100 ważony kapitalizacją śledzący wyniki 100 największych spółek notowanych na giełdach w Szanghaju i Shenzhen wzrósł po informacji o zdjęciu ograniczeń w reakcji na euforię, aby następnie spaść. Z czasem kolejne dane dostarczały informacji dotyczących pogorszenia się koniunktury, co znalazło swoje odzwierciedlenie w wynikach. Jak wskazuje Laura He, analityczka CNN Business, gdy Chiny opublikowały dane dotyczące kwartalnej produkcji gospodarczej, akcje chińskich firm na całym świecie straciły na wartości ok. 540 mld USD. 

Zobacz również: Prognozy dla kursów walut: jakie perspektywy ma przed sobą chiński juan?

 

Indeks CSI 1000

 grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: Investing 

Czytaj więcej