Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

COVID19

Dolarowy rollercoaster dalej trwa - w czwartek amerykańska waluta próbuje odbijać po wczorajszej słabości, ale ruchy są bardzo kosmetyczne i z łatwością mogą zostać wymazane. Dolar przegrywa dzisiaj tylko z funtem, który zyskał po posiedzeniu Banku Anglii - komunikat poznaliśmy o godz. 8:00. Dlaczego funt (GBP) jest silny? Bo członkowie MPC nie chcą dalszych cięć stóp, ponownie padły słowa, że ujemne stopy nie byłyby efektywne.

Na rynkach akcji nastroje są mieszane, chociaż Wall Street pozostaje blisko wczorajszych szczytów. Nadal nie wyjaśniona pozostaje sprawa czwartego pakietu fiskalnego - Kongres nie może dojść do porozumienia, chociaż Donald Trump nie wykluczył, że wykorzysta możliwości prawne (forma zarządzenia), aby wprowadzić go w życie, o ile do końca tygodnia politycy nie wypracują kompromisu.

OKIEM ANALITYKA - czy jesteśmy bliżej większej korekty?

Obserwowana od pewnego czasu relatywna słabość giełdowego indeksu DAX na tle amerykańskich odpowiedników może być sygnałem, że rynki jednak mają pewne obawy, co do zbliżającej się jesieni, która może być bardzo trudnym okresem z epidemiologicznego punktu widzenia. Casus australijskiego stanu Victoria pokazuje wyraźnie, że nie można odrzucać scenariusza ponownego wprowadzenia lockdownu w stanie wyższej konieczności. Trudno obecnie ocenić na jakie ograniczenia zdecydują się na jesieni decydenci, ale to ryzyko inwestorzy powinni mieć na uwadze - zwłaszcza, że w sytuacji, kiedy łatwo będzie o paraliż służby zdrowia (trudno będzie rozróżnić grypę od COVID-19) wątpliwe byłoby nie podejmowanie żadnych działań.

Na tym tle waluty europejskie, oraz Antypodów mogą wydawać się w perspektywie nadchodzących miesięcy przewartościowane po ostatnich, wyraźnych zwyżkach. Dolar ma miejsce do odreagowania, chociaż część inwestorów może chcieć jeszcze zaczekać na jutrzejsze dane Departamentu Pracy, co do których pojawiły się obawy po wczorajszych, słabszych szacunkach ADP.

Nota prawna

Czytaj więcej