Przedwyborcze cuda w spółkach kontrolowanych przez Skarb Państwa nie ustają. Już nie tylko Orlen wypłaca na początku października premie świąteczne swoim pracownikom (które zupełnym zbiegiem okoliczności są kilkukrotnie wyższe, niż w poprzednich latach). Dołączyła do niego notowana na GPW kopalnia.
Na skróty:
- LW Bogdanka wypłaci średnio ok. 24 tys. premii swoim pracownikom
- Nagroda ma być związana z obchodami czterdziestolecia wydobycia węgla w kopalni Bogdanka
- Do wypłaty ma dojść jeszcze przed wyborami 15 października
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Premia za zeszłoroczny jubileusz tuż przed wyborami
Jak donosi portal Onet, zarząd notowanej na GPW kopalni węgla LW Bogdanka podjął decyzję o wypłacie tzw. nadzwyczajnej nagrody specjalnej dla zatrudnionych w spółce górników. O ile same premie dla górników nie są niczym zaskakującym, o tyle ich nadzwyczajny charakter i wyjątkowa determinacja do wypłacenia ich przed 15 października, czyli jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, są dość niecodzienne.
Oficjalnym powodem wypłaty nadzwyczajnej nagrody dla górników ma być jubileusz czterdziestolecia wydobycia węgla w kopalni Bogdanka, problem jednak w tym, że uroczystości związane z tą rocznicą miały miejsce… w zeszłym roku, ponieważ pierwsza ściana wydobywcza została uruchomiona pod koniec listopada 1982 roku.
Wówczas nie informowano również o planach wypłaty dodatkowych premii dla pracowników z tej okazji.
Nagrody specjalne mają zostać wypłacone wszystkim zatrudnionym w LW Bogdanka górnikom, czyli ponad 5200 pracownikom, zaś ich średnia wysokość wyniesie ok. 24 000 złotych na osobę. Wysokość premii ma być uzależniona od stażu pracy w kopalni, zaś na wypłatę nagród za zostać przeznaczone ok. 124 mln złotych. Osoby, które są zatrudnione co najmniej 14 lat, mogą liczyć nawet na 35 tys. złotych jednorazowej nagrody. Pracownicy zatrudnieni rok krócej dostaną ok. 2,4 tys. PLN mniej.
Jak donosi anonimowe źródło Onetu, premie mają zostać wypłacone w dwóch ratach, z których pierwsza zostanie przekazana pracownikom jeszcze przed 15 października.
Zobacz także: Miliard złotych od Skarbu Państwa to za mało? Spółka z GPW warta o ponad połowę więcej niż wycenia rynek? Akcje mocno w górę
Jakkolwiek nie patrzeć by na nadzwyczajną premię dla pracowników kopalni i determinację do jej wypłaty jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, trudno nie dostrzec w tej sprawie kontekstu politycznego. LW Bogdanka jest spółką kontrolowaną przez Skarb Państwa za pośrednictwem większościowego akcjonariusza, jakim jest Enea (która najprawdopodobniej już niedługo odsprzeda swój większościowy pakiet Ministerstwu Aktywów Państwowych), dlatego też tak hojna i - mimo wszystko - dość niespodziewana nagroda dla pracowników kopalni może być postrzegana jako „kiełbasa wyborcza”.
Szczególnie, że spółki kontrolowane przez Skarb Państwa niespecjalnie kryją się z poparciem dla koalicji rządzącej. Mowa tu nie tylko o wpłatach na kampanię poszczególnych polityków PiS, ale również o promowaniu przez przez spółki Skarbu Państwa udziału w referendum. Sam Orlen, zgodnie z wyliczeniami Newsweeka, wyda ok. półtora miliona złotych na wsparcie kampanii PiS.
Nie mówiąc już o innych, mniej standardowych formach wsparcia partii rządzącej - od tzw. „cudu na Orlenie” (zaniżania cen paliw wobec trendów panujących na rynkach, do którego zarząd spółki w żadnym wypadku nie chce się przyznać) aż po absurdalne działania, takie jak… zeszłotygodniowa wypłata premii pracowniczej na Boże Narodzenie w pierwszych dniach października. Wyniosły one w tym roku 6000 PLN i zostały przekazane pracownikom Orlenu w zeszłym tygodniu, podczas gdy dotychczas ich wysokość wynosiła ok. 1500 PLN i były one ogłaszane pod koniec grudnia.
Zobacz także: Przed nami debiut i głośna premiera! Ta spółka może już wkrótce zaskoczyć inwestorów!
