Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

co oznacza rynek pracowanika

Liczba nowych ofert pracy spadła w Polsce o blisko jedną trzecią w grudniu w porównaniu do poprzedniego roku, szacują eksperci renomowanej firmy konsultingowej. Spadek propozycji zatrudnienia był obserwowany także w poprzednich miesiącach.

 

  • Recesja ominęła Polskę, ale objawy spowolnienia są dostrzegalne na rynku pracy
  • Liczba ofert pracy jest wyraźnie niższa niż przed rokiem
  • Czy to powód do niepokoju?

 

 

Duży spadek liczby nowych ofert pracy w Polsce

Reklama

Polska wyszła z trudnego 2023 roku obronną ręką, choć w Europie duże gospodarki spotkało solidne załamanie wzrostu. Niemcy czy Wielka Brytania mierzą się z recesją, poważne problemy mają także m.in. Czesi.

Po spowolnieniu w ostatnich kwartałach w Polsce eksperci zapowiadają powrót na ścieżkę solidnego wzrostu. Jednak efekty wysokich stóp procentowych czy spadku zamówień w przemyśle mogą mieć widoczne przełożenie na rynek pracy w naszym kraju.

Jak wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Grant Thornton i Element, liczba nowych ofert pracy na portalach rekrutacyjnych w grudniu była o 27% niższa niż w analogicznym okresie przed rokiem.

Spadek podobnego rzędu po raz ostatni obserwowany był w maju 2020 roku, najgorętszym okresie lockdownu w związku z pandemią COVID. Wtedy, liczba ofert rok do roku zmalała o 42%.

 

Zobacz także: Sytuacja polskiej gospodarki jest kwitnąca – mówi prezes NBP Adam Glapiński

Reklama

 

W grudniu 2023 roku na portalach pojawiło się zaledwie 180,58 tys. nowych ofert pracy, oszacował Grant Thornton.

"Pogłębiający się spadek liczby ofert pracy może być odsuniętym w czasie efektem wysokich kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw w polskiej gospodarce (energii, transportu i pracy)” - zauważyli analitycy Grant Thornton w badaniu.

“Pracodawcy długo starali się utrzymywać parasol ochronny nad pracownikami i unikali zwolnień, jednak utrzymujące się od ponad dwóch lat wysokie koszty zmuszają część firm do redukcji - jeśli nie zatrudnienia, to przynajmniej liczby nowych rekrutacji" - czytamy dalej.

Mimo tak dużego spadku liczby nowych ofert pracy, eksperci z Grant Thornton uspokajają, że nie ma jeszcze powodów do poważnych obaw. Według nich spadek liczby ofert pracy w grudniu jest rzeczą normalną w odniesieniu do poprzednich miesięcy, czyli listopada czy października. Wtedy, kończą się zlecenia na prace sezonowe w wielu branżach, jak turystyka czy budownictwo.

Reklama

Jednak wspomniany spadek o 27% w grudniowych danych odnosi się do podobnego okresu przed rokiem. Co więcej, trend zniżki dostrzegany był już w poprzednich miesiącach:

"Niepokojące może być jednak to, że w tym roku spadek zaczął kształtować się już od września. Warto zauważyć, że grudniowy pomiar liczby ofert pracy jest bardzo zbliżony do grudnia pandemicznego 2020 roku, kiedy rynek pracy przechodził głęboki kryzys" - czytamy w badaniu Grant Thornton.

 

Czytaj również: Inflacja w Czechach - mamy nowe dane! Recesja w gospodarce - prognoza korony czeskiej (CZK)

 

W Polsce wciąż rynek pracownika

Zdaniem Łukasza Kozłowskiego, głównego ekonomisty Federacji Przedsiębiorców Polskich, wciąż mamy do czynienia z rynkiem pracownika w Polsce:

Reklama

“W dalszym ciągu przeważają tendencje i zjawiska zjawiska świadczące o tym, że w Polsce występuje rynek pracownika. Ma to związek z systemową nadwyżką popytu na pracę nad podażą pracy” - skomentował Łukasz Kozłowski dla FXMAG.

“Postępujący rozwój naszej gospodarki, dobra międzynarodowa pozycja konkurencyjna Polski i rozwój na rynkach eksportowych spowodował wytworzenie dodatkowego popytu na pracę w naszym kraju” - dodał.

“Od ponad 10 lat mamy do czynienia z trendami związanymi z kurczeniem się liczby ludności w wieku pracującym. Jest to częściowo kompensowane przez absorpcję pracowników z zagranicy, jednak to nie wystarcza do zbilansowania popytu i podaży pracy. Nawet w warunkach słabszej koniunktury w ostatnich latach, czy to w związku z pandemią, kryzysem energetycznym czy restrykcyjną polityką pieniężną, to i tak nie obserwujemy zjawisk związanych z istotnym wzrostem stopy bezrobocia czy też spadkiem poziomu zatrudnienia w naszych gospodarce” - stwierdził główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

“Teraz, Polska zaczyna wchodzić w okres umiarkowanego ożywienia. Nic nie wskazuje na to, że te negatywne tendencje na rynku pracy, które w niewielkim stopniu dały o sobie znać, uległy pogłębieniu. Raczej idziemy w kierunku pewnej stabilizacji” - podsumował Łukasz Kozłowski.

 

Zobacz również: Kurs euro (EUR) prognoza. Złoty (PLN) wspierany niezwykłą siłą gospodarki Polski! Ekspert TYLKO W FXMAG

Czytaj więcej

Artykuły związane z co oznacza rynek pracowanika