Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Co o rynku nieruchomości mówią eksperci

  • Jaka jest przyszłość Kredytu 0%?
  • Czy ceny mieszkań w Polsce spadną?
  • Co o rynku nieruchomości mówią eksperci:

 

Co dalej z Kredytem 0% (Kredyt #naStart)?

Rynek wciąż nie ma pewności co do przyszłości nowego rządowego programu wsparcia kredytobiorców. Po niedawnym wpisie na platformie X (dawny Twitter) Katarzyny Pełczyńskiej z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, pojawiły się spekulacje, że projekt może w ogóle nie zostać wdrożony. Jednak optymizm na rynku szybko przygasł. Eksperci zwracają uwagę, że batalia o kontrowersyjny program wsparcia kredytów hipotecznych wciąż trwa, ponieważ Ministerstwo Finansów zabezpieczyło w rezerwach ponad 1,6 miliarda złotych na wybrane projekty budownictwa mieszkaniowego. - Chciałem wyraźnie powiedzieć, że po KERM-ie podejmiemy decyzje i środki na realizację kredytu 0 proc. mogą w tych rezerwach się mieścić. - mówił Minister Andrzej Domański.

O tym pisaliśmy również tutaj: Oferty mieszkań na sprzedaż w Polsce: przeceny po 100 tysięcy

 

Co dalej z cenami mieszkań w Polsce? 

Kredyt na Start budzi wiele kontrowersji, a kilka dużych instytucji już wyraziło swoje krytyczne opinie na ten temat. Wśród nich znalazł się NBP, który podkreślił, że program wspiera przede wszystkim stronę popytową, co może prowadzić do dalszego wzrostu cen mieszkań w Polsce. - Wspieranie głównie strony popytowej na rynku nieruchomości, poprzez wprowadzenie bodźca do zaciągania kredytów hipotecznych, może oddziaływać w kierunku dalszego wzrostu cen nieruchomości, ograniczając w ten sposób ich dostępność dla znacznej części społeczeństwa niekorzystającej z dopłat. - komentował NBP.

Reklama

 

Czytaj: Potrzeba ponad 400 milionów mieszkań. Niewyobrażalne liczby z gigantycznego rynku nieruchomości

 

Czy w takim przypadku możliwa rezygnacja z nowego rządowego projektu doprowadzi do dużego spadku cen mieszkań? Damian Kaźmierczak, członek zarządu Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa (PZPB) oraz ekspert ekonomiczny DLA Piper w Polsce, wyraził jasne zdanie na ten temat. 

Idę o zakład, że wielu internautów żyje w przekonaniu, że ewentualna rezygnacja z rządowego programu „KnS”/„Kredyt 0%” doprowadzi do głębokiej przeceny na polskim rynku mieszkaniowym (czytam czasem, że nawet o 20-30%...). Nic bardziej mylnego. - wskazał ekspert.

Według niego popyt na rynku mieszkaniowym nadal jest silny, a zakończenie programu „BK2%” nie doprowadziło do załamania, jak przewidywali niektórzy. Potwierdzają to dane Amron-Sarfin, które wskazują, że sprzedaż hipotek w 2024 roku może osiągnąć 80 miliardów złotych (46 miliardów złotych w pierwszej połowie roku). Byłoby to tylko nieznacznie mniej niż w rekordowym 2021 roku (86 miliardów złotych). Zatem perspektywy rynku hipotecznego na resztę roku pozostają umiarkowanie optymistyczne.

 grafika numer 1 grafika numer 1

Reklama

 

Czytaj: Dlaczego liczba ofert mieszkań na sprzedaż w Polsce gwałtownie wzrosła?

 

-Poza tym postronni obserwatorzy kompletnie NIE doceniają roli nabywców mieszkań za gotówkę, a na nich prawie zawsze można na rynku mieszkaniowym liczyć. Kto ma w Polsce wolne środki, lubi pakować je w mieszkania i nie sądzę, by nagle się to zmieniło.- czytamy we wpisie Kaźmierczaka.

Członek PZPB zwraca również uwagę na znaczenie nadchodzącej obniżki stóp procentowych w Polsce. - Pamiętajmy też, że na horyzoncie mamy cięcia stóp % w latach 2025-2026, które pozytywnie wpłyną na popyt. Restrykcyjna polityka pieniężna doprowadziła do sporych korekt cen mieszkań np. w Niemczech (wybiórczo) czy w Szwecji. U nas nic takiego się nie wydarzyło. Przesilenie na rynku było bardzo blisko w 2023 roku, ale rząd Zjednoczonej Prawicy odpalił na żywioł program „BK2%” i ceny zamiast w dół powędrowały BARDZO OSTRO w górę. - komentował.

Według niego, coraz częstsze komentarze na temat możliwych spadków cen mieszkań to jedynie myślenie życzeniowe. - Odnoszę wrażenie, że w dyskusji na platformie X dominują w stosunku do komercyjnego rynku mieszkaniowego głównie emocje negatywne bez merytorycznych argumentów pomieszane z myśleniem życzeniowym. Ja też bym chciał kupić niedługo mieszkanie 40-50% taniej niż dziś, ale się na to nie zanosi. - podkreśłał.

Zauważyłem, że ulubieńcami internautów są ci, które prognozują głębokie spadki cen mieszkań w najbliższej przyszłości. Ci którzy przewidują ich dalszy wzrost są odsądzani od czci i wiary. Czas pokaże, kto miał rację. - skwitował Kaźmierczak.

 

Reklama

 

Czytaj: Nieruchomości w UK mocno drożeją. To nie koniec wzrostów cen

Czytaj więcej

Artykuły związane z Co o rynku nieruchomości mówią eksperci