Na konferencji poświęconej wynikom Netflixa dyrektor generalny Reed Hastings poinformował, że po wielu latach ścisłego trzymania się planów abonamentowych, spółka jest otwarta na oferowanie tańszych pakietów z reklamami.
Ostatnie wyniki kwartalne Neflixa zmartwiły inwestorów
Po raz pierwszy od 10 lat spółka odnotowała spadek liczby abonentów. Istotnym czynnikiem, który się do tego przyczynił, jest utrata klientów z Rosji. Nie jest to jednak jedyna przyczyna. Nie bez znaczenia jest też współdzielenie kont w gospodarstwach domowych. Na konferencji poświęconej wynikom kwartalnym dyrektor generalny spółki – Reed Hastings zwrócił uwagę, że udział współdzielonych kont w abonamentach nie zmienił się na przestrzeni lat, jednak trudniej jest zwiększyć liczbę nowych abonentów.
Zobacz także: Akcje Netflixa (NFLX.US) z potężną luką spadkową przed otwarciem
Jako rozwiązanie Netflix proponuje wprowadzenie tańszych pakietów, zawierających reklamy
Firma spodziewa się, że w ciągu najbliższego roku lub dwóch zrealizuje swoją strategię usług streamingowych wspieranych przez reklamy. Hastings dodał, że „zawsze był przeciwnikiem kompleksowości reklam i wielkim miłośnikiem prostoty abonamentu”, jednak obecnie jest „większym fanem wyboru konsumenckiego”. Użytkownicy będą więc mogli wybrać zamiast droższych abonamentów tańsze, jednak z koniecznością oglądania reklam. Hastings nie podał, ile będą kosztować nowe pakiety. Standardowy abonament w USA kosztuje 15,49 USD miesięcznie.