Zdaje się, że rynek nie wierzy już w możliwość podwyżek stóp procentowych w Polsce w 2023 roku. Widać to po zachowaniu banków oraz wskaźnika WIBOR.
- Są już dwa wyraźne sygnały rynkowe, podpowiadające, że nie będzie podwyżek stóp w Polsce.
- Banki zaczęły obniżać oprocentowanie promocyjnych lokat.
- O początku listopada WIBOR niemal stale spada.
Bardzo ciekawe sygnały napływają z rynku. Powinny one cieszyć przede wszystkim kredytobiorców. Otóż pojawiają się przesłanki wskazujące na to, że rynek nie wierzy w możliwość podwyżek stóp w Polsce.
Sygnały są dwa. Oba są dość silne.
Banki obniżają oprocentowanie promocyjnych lokat
Pierwszy sygnał napływa z sektora bankowego. Jak donosi dziś portal Analizy.pl: kolejne banki odnawiają oferty promocyjne lokat na gorszych warunkach, niż w poprzednich edycjach.
Jak wskazują Analizy.pl, w ostatnim czasie 4 banki odnowiły promocyjną ofertę lokat na gorszych warunkach, a tylko jeden na lepszych. Rzuca się w oczy przede wszystkim Bank Millennium, który od 7 lutego oferuje 6,5% w przypadku Lokaty Horyzont Zysku, a poprzednio było to 7%.
Spore obniżki oprocentowania widać w Nest Banku. W przypadku lokaty na 24 miesiące daje on 5%, a nie 6% jak do tej pory. Nest Lokata w bankowości internetowej daje 3,50% (wcześniej 3,75%) w wariancie 12-miesięcznym. Co jednak ciekawe, Nest Lokata na nowe środki na 3 miesiące daje 6,0%, a było 5%.
Zobacz również: Fatalne dane z polskiej gospodarki - zmierzamy w kierunku technicznej recesji! Jest dużo gorzej niż myśleliśmy
WIBOR stale idzie w dół
Drugim mocnym sygnałem jest spadający WIBOR 3M. Dnia 7 listopada 2022 odnotował on szczyt 7,61% i potem już nie był wyżej. Ba, dość ostro spadał przez 2 miesiące. W ostatnich tygodniach nieco się skonsolidował, ale można zakładać, że to tylko przerwa przez kontynuacją trendu.
Notowania WIBOR 3M
Źródło: Bankier.pl
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp. Główna wynosi 6,75%. W czwartek prof. Adam Glapiński, prezes NBP, stwierdził, iż „stopy są na odpowiednim poziomie”.
„Jesteśmy, podobnie jak inne kraje w naszym regionie, po najsilniejszym w historii zacieśnieniu polityki pieniężnej. Inne kraje, które później zaczęły podnosić stopy, są daleko za nami. Podniesienie stóp do poziomu 6,75% działa i ciśnie w dół inflację” – powiedział. „Inflacja jest jednak dalej bardziej wysoka i jest za wcześnie, żeby dyskutować o obniżkach. Gdy inflacja zacznie spadać, wtedy ma się pojawić możliwość dyskusji o obniżkach stóp” – dodał.