Co dalej z notowaniami WIG20?

Wyprzedaż na GPW wstrzymana

Jeszcze w poniedziałek indeks 20 największych spółek z warszawskiej giełdy znajdował się na poziomie 2570 punktów. We wtorek i środę mieliśmy do czynienia z dużymi spadkami. W ciągu dwóch dni notowania blue chipów spadły o ponad 4,3%, osiągając najniższy poziom od 18 czerwca. Jednocześnie wtorkowe cofnięcie było największym jednodniowym spadkiem od prawie dwóch lat i najsilniejszym od początku obecnej hossy na giełdzie. Dzisiaj obserwujemy niewielkie odreagowanie. WIG20 po godzinie 15:00 zyskuje 0,8%. 

 

Czytaj: Mocna wyprzedaż na GPW. Co dalej z akcjami?

 

Dlaczego polskie akcje są wyprzedawane? 

W opinii Macieja Leściorza z CMC ważnym powodem spadków na GPW jest rotacja kapitału pomiędzy wielkimi i małymi spółkami w USA, największa w historii!

Sytuacja na WIG20, zależnego w 60% od kapitału zagranicznego, jest nierozerwalnie związana z globalnym sentymentem, na czele z działaniami inwestorów zza oceanu. Na giełdzie w USA ma obecnie miejsce największa w historii rotacja pomiędzy wielkimi i małymi spółkami, która jednocześnie „wysysa” kapitał z innych rynków, między innymi z GPW.

- Głównym czynnikiem wpływającym na zwiększenie zainteresowania amerykańskimi „maluchami” jest zmiana oczekiwań względem przyszłości amerykańskiej polityki monetarnej – po zeszłotygodniowych danych na temat inflacji rynek oczekuje obniżki stóp w Stanach Zjednoczonych już we wrześniu, a niektóre instytucje finansowe sugerują możliwość obniżki nawet podczas posiedzenia Fed w tym miesiącu. - komentuje Leściorz.

 

Czytaj: Akcje polskiego biotechu wystrzeliły o 80%. Co dalej z Pure Biologics?

 

Zdaniem eksperta nie można również zapominać o kwestii Donalda Trumpa:

Czynnikiem stanowiącym pretekst do wyprzedaży polskich aktywów są rosnące szanse na prezydenturę Donalda Trumpa, do którego jako kandydat na wiceprezydenta dołączył radykalny senator J.D Vance. W opinii analityków politycznych duet ten może mieć bardzo niekorzystny wpływ na europejską gospodarkę.

Teraz kluczowy dla indeksu WIG20 będzie poziom 2400 punktów:

Niemniej kluczowym w tym wszystkim jest słowo „pretekst” – główny polski indeks przed poniedziałkowym spadkiem był w okolicach szczytów hossy, obroty na GPW od kilku tygodni są typowym dla okresu wakacyjnego niskim poziomie, dlatego głębsza korekta na tym etapie nie przesądza jeszcze o końcu hossy. Z perspektywy analizy technicznej  kluczowa będzie obrona poziomu 2400 punktów, czyli kwietniowych i czerwcowych dołków. - prognozuje analityk CMC.

 

Co dalej z notowaniami WIG20?

Michał Wrzeszcz, ekspert rynków finansowych w Saxo Banku: Tego typu cofnięcia o 5,30% na WIG20, którego doświadczyliśmy w dniach 16.07. oraz 17.07 mogą być spowodowane przez wiele czynników. Wielu obserwatorów rynków finansowych łączy to ze zwiększonym prawdopodobieństwem ponownego objęcia funkcji prezydenta przez Donalda Trumpa i potencjalnymi konsekwencjami prowadzonej przez niego polityki dla bezpieczeństwa regionu Europy Środkowo-Wschodniej.

 

Według analityka nastąpiła właśnie realizacja zysków i obecnie powinniśmy skupić się na poziomie 2414 punktów:

Natomiast taka reakcja na wykresie w momencie, w którym się znajdujemy, czyli retest wsparcia po przebiciu ostatnich szczytów z października 2021 r., jest czymś zupełnie naturalnym. Następuje realizacja zysków z długich pozycji, która może skutkować wejściem w trend boczny na najbliższe tygodnie. Posługując się ważnymi poziomami cenowymi można założyć, że dopóki cena nie wyjdzie poza przedział 2414 od dołu oraz 2570 od góry, wspomniana konsolidacja może się utrzymywać.

 

Czytaj: Jeff Bezos znów sprzedaje akcje Amazon. Wstrzelił się w historyczny rekord

 

2400 zaważy o dalszej hossie?

W opinii ekspertów kluczowym poziomem technicznym dla indeksu blue chipów są obecnie okolice 2400 punktów. Trudno się z tym nie zgodzić. Poziom ten już dwukrotnie służył jako punkt wsparcia, zatrzymując spadki 17 kwietnia oraz 12-14 czerwca. Jednocześnie stanowi wsparcie w średnioterminowym kanale wzrostowym. Jeżeli wykres przełamie ten poziom, bardzo możliwe jest zejście w okolice 2190 punktów.

 

Wykres. Notowania indeksu WIG20

✕

Źródło: Tradingview

 

Prof. Krzysztof Borowski: Zarówno w układzie tygodniowym jak i dzienny, sytuacja na wskaźnikach i oscylatorach nie jest najlepsza.

• Negatywne układy spadkowe są widoczne na MACD dziennym, Stochastic (14,5,5) oraz RSI (14). 

• W trendzie bocznym od szczytu z maja br. układa się wstęga Bollingera (20,2) – oznaka słabnięcia trendu wzrostowego

• W układzie tygodniowym, na MACD wyraźny jest sygnał sprzedaży, po wcześniejszej formacji klina wzrostowego (czy też trzech szczytów). 

• Szczegółową prognozę Borowskiego przczytasz tutaj.

✕