Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

cel inflacji

Cel inflacyjny nie zostanie osiągnięty ani w 2023, ani w 2024 roku, wywnioskować można z nowego raportu przygotowanego przez zespół analityków PKO BP. Inflacja może jednak zaskoczyć Polaków w przyszłym roku, a kluczowym czynnikiem mogą okazać się ceny żywności.

 

  • Dezinflacja to przewidywany scenariusz na kolejne kwartały, prognozują eksperci z PKO BP
  • Na kolejny rok przez PKO BP zakładane są obniżki stopy procentowej przez RPP
  • VAT na żywność gra dużą rolę w walce z inflacją
  • NBP jest daleko od celu - twierdzą analitycy PKO BP

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

 

VAT 0% na żywność kluczowy dla obniżki inflacji

Jeśli rząd utrzyma stawkę VAT na żywność na poziomie 0%, to zdaniem analityków PKO BP stopa inflacji CPI obniży się do 4% na wiosnę 2024 roku. Przy tym założeniu, twierdzą oni, że zapewne pozostanie ona na tym poziomie już przez cały 2024 roku.

Według nowego raportu PKO BP “Przebudzenie konsumenta”, wpływ zerowej stawki VAT na żywność w ramach “tarczy antyinflacyjnej” powoduje obniżenie stopy inflacji zasadniczej o 1 pkt proc. Rzecz jasna, przywrócenie pierwotnej stawki VAT na żywność wywołałoby skok wskaźnika poziomu cen.

Reklama

Zmieniliśmy założenia dotyczące zerowej stawki VAT na część towarów żywnościowych. Obecnie zakładamy, że zostanie ona przedłużona na 2024 r., a wyższy VAT powróci w 2025 r. (z ryzykiem podwyżki już w połowie 2024). Ta zmiana obniża CPI w 2024 r. o ok. 1 pkt proc, ale jednocześnie podnosi ścieżkę na 2025 r, opóźniając moment powrotu inflacji do celu NBP.”- czytamy w raporcie “Przebudzenie konsumenta” przygotowanym przez zespół analityków PKO BP.

“W 2024 żywność będzie obniżać inflację, ale średnioterminowo będzie oddziaływać proinflacyjnie, nie tylko ze względu na presję kosztową, ale także kwestie klimatyczne. Według szacunków same zmiany klimatu mogą w kolejnych latach podbijać roczną dynamikę cen żywności o 0,9-3,2 pp rocznie” - głosi raport PKO BP.

 

Zobacz także: Przyjazne Osiedle - kto może zyskać na rządowym programie? Notowania tych spółek wystrzeliły po samych zapowiedziach

 

Prognoza dalszego spadku inflacji w 2023 roku - PKO BP

Eksperci z PKO BP przedstawili swoją prognozę dla stopy inflacji CPI na koniec tego roku. Według nich, będzie to 6,7% rdr w grudniu. Oznacza to spadek o 1,5 punkta procentowego względem ostatniego odczytu “flash” z września.

Reklama

"Rewidujemy w dół prognozę inflacji na 2023 i 2024 r. W perspektywie 2023 jest to efekt niższego punktu startowego i korzystniejszych cen żywności, a w perspektywie 2024 r. konsekwencja nowych założeń odnośnie zmian regulacyjnych. - stwierdzili analitycy PKO BP w raporcie.

 

 

Cel inflacyjny nie będzie osiągnięty w 2024 roku

Według PKO BP, średnioroczna stopa inflacji w Polsce w 2024 roku wyniesie 4,2% (wobec szacowanego 11,5% w 2023 roku). Nie będzie odczytu mniejszego niż 4%, który według nich spodziewany jest we wrześniu 2024 roku.

 

Zobacz także: Stopy procentowe w Polsce - co za bałagan! RPP znów pogrąży kurs polskiego złotego?

Reklama

 

Oznacza to, że inflacja nie dotrze do celu inflacyjnego w 2024 roku, wynika z prognozy PKO BP. Jednak będziemy świadkami istotnej dezinflacji.

 

 

Reklama

Dezinflacja przekracza oczekiwania. Prognozujemy szybki spadek inflacji CPI do około 4% wiosną 2024 roku, a następnie jej stabilizację na poziomie 4-5% rdr” - stwierdzili analitycy PKO BP.

“Niepewność prognoz inflacyjnych pozostaje wysoka, a głównym znakiem zapytania są zmiany podatków (VAT na żywność) i cen regulowanych (szeroko rozumiana energia)” - dodali.

 

Raport PKO BP dostępny jest pod tym odnośnikiem: “Przebudzenie konsumenta”.

 

Komentarz głównego ekonomisty PKO BP dla FXMAG

Reklama

Raport obejmuje okres do końca 2024 roku, a płynącym z niego wnioskiem jest nieosiągnięcie celu NBP przez stopę inflacji CPI do grudnia przyszłego roku.

W związku z tym, zapytaliśmy Piotra Bujaka, głównego ekonomistę PKO BP o prognozę na 2025 rok:

“Obecnie prognozujemy, że inflacja CPI będzie znajdowała się w paśmie dopuszczalnych odchyleń od celu przez dużą część 2025 roku” - skomentował dla FXMAG Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP oraz współautor raportu “Przebudzenie konsumenta”.

“Spadek inflacji poniżej górnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu przewidujemy przy założeniu oczekiwanej przez nas ścieżki stóp procentowych, czyli sporego spadku stóp procentowych nominalnie, ale jednocześnie stabilizacji realnie w okolicy zera lub nieco powyżej” - dodał.

“Z uwagi na to, że inflacja CPI przy takiej ścieżce obniżek stóp procentowych zbiega do celu, to uważamy że obniżki stóp w takiej skali nie są błędem i że są “do utrzymania”. To znaczy, że nie nastąpi taki scenariusz, iż trzeba będzie w trakcie przyszłego roku stopy procentowe skorygować w górę. Uważamy, że nie będzie takiej konieczności” - podsumował Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP.

 

Czytaj również: Spółka z GPW liderem wzrostów, choć grozi jej upadłość. Słowa premiera napędziły zwyżkę

 

 


Drogi Czytelniku!
Zapraszamy do wzięcia udziału w 21 edycji Ogólnopolskiego Badania Inwestorów (OBI) przeprowadzanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII). Wypełniając ankietę prosimy - nie zapomnij o FXMAG.pl!

WEŹ UDZIAŁ W BADANIU


 

Czytaj więcej