Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

BYBIT

Sprytni inwestorzy mogli sporo zarobić na błędnych notowaniach PLN na Google. Pytanie, czy sposób który znaleźli nie będzie rodził dla nich poważnych konsekwencji prawnych.

 

  • W jaki sposób można było zarobić na wczorajszym błędzie Google?
  • Które giełdy dały zarobić?
  • Czy transakcje wykorzystujące błąd były fair?
  • Czy giełdy anulują transakcje?

 

Wczorajsze wielkie zamieszanie wokół złotego na Google Finance można było wykorzystać i zarobić dobre pieniądze. Trzeba było tylko zastosować tzw. arbitraż – kupować euro lub USD za złote po realnym kursie, a sprzedawać po fejkowym. Najsprytniejsi mogli na jednym takim trejdzie, wykonanym w odpowiednim momencie, zarobić nawet 20%!

 

Zobacz również: Wielkie zamieszanie wokół złotego. Skąd Google bierze notowania walut

Reklama

 

Jak można było zarobić na fejkowym notowaniu PLN

Przypomnijmy, że Google zawyżyło notowania m.in. EUR/PLN czy USD/PLN. Wczoraj wieczorem za jedno euro trzeba było zapłacić 5 zł – ale tylko według Google. To był oczywiście błąd, a Google tłumaczyło, że dane czerpie z firmy Morningstar.

Okazało się, że te fejkowe notowania sprytni inwestorzy mogli wykorzystać do arbitrażu. Kupowali euro lub USD za złote po realnym kursie, a sprzedawali po fejkowym. Sprzedawali również USDT, konwertując do PLN po zawyżonym kursie. Jedną z giełd internetowych, która umożliwiała takie ruchy, była ByBit (obok Coinbase).

 

 

Reklama

Metody były naprawdę różne. Niektórzy krążyli ze środkami między Revolutem (realny kurs) a ByBit (fejkowy). Inni obracali środkami między ByBit i Binance. Giełda Bybit wyłączyła w końcu możliwość zawierania transakcji kupna / sprzedaży z wykorzystaniem PLN. Dziś notowania zostały już odwieszone.

 

 

Kto działa fair, a kto nie - giełda kontra inwestorzy

Pojawia się pytanie, czy transakcje wykorzystujące okazję do arbitrażu, będą anulowane? Czy użytkownicy giełd, którzy ich dokonali, będą banowani?

Okazuje się, że giełda ByBit zaczęła cofać transakcje i zabierać z rachunków kwoty odpowiadające zyskom z transakcji arbitrażowych. "Support ByBit podobno nie kwestionował wczorajszych kursów USD/PLN czy USDT/PLN. Jest to tym bardziej szokujące" - mówi w rozmowie z FXMAG Kamil Predecki z Encyklopdeii Kryptowalut.

Reklama

To oczywiście nie zostało ocenione pozytywnie przez polski światek cryptos. A sam Predecki napisał długiego tweeta na ten temat.

 

 

Znany trader Paweł Szwajcar uważa, że giełda, która podaje błędne kursy walut i daje na tym zarabiać, nie jest wiarygodna. A jeśli dodatkowo potem cofa transakcje na błędnych kursach, to praktycznie traci całkowicie zaufanie.

 

Reklama

 

Część inwestorów wypłaciło jednak zyski z arbitrażu, z ByBit - twierdzi Kamil Predecki z Encyklopedii Kryptowalut. "Pytanie, jak giełda podejdzie do takich przypadków. Będzie podawała do sądu? Nie sądzę. Myślę, że weźmie to na klatę" - uważa.

 

Zobacz również: Jak założyć konto Forex?

Czytaj więcej

Artykuły związane z BYBIT