Pierwszy bank ogłosił datę wstrzymania przyjmowania wniosków w programie Bezpieczny Kredyt 2%. Nie ogłoszono całkowitego wycofania się z inicjatywy, ale pojawiają się obawy, że inne instytucje podejmą podobne decyzje przed końcem roku.
- Bank zaznaczył, że decyzji tej nie należy interpretować jako wycofywania się z programu.
- Jeśli BK2% będzie kontynuowany, BOŚ ma pozostać uczestnikiem.
- Do kiedy można złożyć wniosek?
BOŚ wstrzyma przyjmowanie nowych wniosków o BK2%
Bezpieczny Kredyt 2% to program, który cieszył się ogromnym powodzeniem wśród kredytobiorców. Od początku zainteresowanie biło rekordy. Po zmianie rządu zaczęły pojawiać się obawy, że inicjatywa nie będzie kontynuowana w przyszłym roku. Bank Ochrony Środowiska jako pierwszy aktywny uczestnik wstrzyma przyjmowanie nowych wniosków o BK2% w dniu 29 grudnia.
"W związku z wyczerpywaniem się limitu dopłat do "Bezpiecznego kredytu 2%" przewidzianego na lata 2023-2024 oraz wynikającą z tego możliwą decyzją Banku Gospodarstwa Krajowego o wstrzymaniu przyjmowania nowych wniosków przez banki kredytujące od 8 stycznia 2024 roku, Bank Ochrony Środowiska podjął decyzję o czasowym wstrzymaniu przyjmowania nowych wniosków o "Bezpieczny kredyt 2 proc." z dniem 29 grudnia 2023 roku" - przekazano w komunikacie.
Zobacz również: Ceny mieszkań w Polsce - jak wygląda sytuacja na rynku? [INFOGRAFIKA]
Dodano również, że decyzja ta ma na celu zapewnienie przeprocesowania przez BOŚ złożonych już wniosków. Warto przypomnieć, że bank dołączył do programu we wrześniu, przy czym sama inicjatywa obecna jest na rynku od lipca.
Zobacz również: Kolejne miasto w klubie 10 tys. zł za mkw. Ceny mieszkań rosną na rynku pierwotnym
Bezpieczny Kredyt cieszy się ogromnym powodzeniem. Co dalej?
Na podstawie danych przekazanych przez Agnieszkę Wachnicką, wiceprezes Związku Banków Polskich, na dzień 7 grudnia złożono już 74 744 wnioski o "Bezpieczny Kredyt 2 proc.", z czego zawarto 48 185 umów.
Warto przypomnieć, iż zgodnie z wytycznymi Banku Gospodarstwa Krajowego, banki mają obowiązek zarejestrować wnioski przyjęte w bieżącym roku do 7 stycznia. Pojawiają się opinie, że właśnie z tego powodu BOŚ podał konkretną datę. Media już wielokrotnie informowały o rosnącej liczbie zainteresowanych dopłatami do kredytu.
Wachnicka dodała, że zbliża się zakładany w ustawie limit 50 tys. umów na lata 2023-2024. Przypomniała także, że rząd liczył, iż średnia kwota kredytu wyniesie 320 tys. zł, realnie pułap dosięgnął 405,5 tys. W praktyce przekłada się to na wyższe dopłaty.
Zobacz również: Rynki mieszkaniowe na fali wzrostu. W listopadzie rosły nie tylko ceny mieszkań
Cotygodniowe dane o BK2%. Liczba umów zbliża się do zakładanego w ustawie limitu 50k. na lata 2023-2024. Przy czym rząd zakładał, że średnia kwota kredytu wyniesie 320 tys. zł, tymczasem realnie to 405,5 tys., co oznacza wyższą kwotę dopłat. pic.twitter.com/TpT72lMlaA
— Agnieszka Wachnicka (@wachnickaa) December 11, 2023
