We wtorek warszawska giełda kontynuowała wzrosty, czemu sprzyjała dobra koniunktura na głównych europejskich parkietach, choć to indeksy średnich i mniejszych spółek radziły sobie lepiej względem WIG20, na które wpływ mają głównie krajowi inwestorzy.
Jednakże wśród największych spółek widać było znaczą zmienność notowań – pozytywnie wyróżniały się akcje spółek surowcowych, w szczególności JSW (+6,3%), które zbliżają się do lokalnych oporów (ich wybicie otworzy drogę do dalszych mocnych wzrostów). Solidne wyniki Banku Millennium przełożyły się także na dobre zachowanie notowanych na GPW banków. Gorzej radził sobie natomiast sektor odzieżowy, mediowy i energetyczny.
Pozytywne nastroje na globalnych rynkach były pochodną kontynuacji publikacji solidnych wyników kwartalnych spółek,
a indeksy odrabiają również straty z korekty z drugiej połowy stycznia. Według danych Bloomberga spośród 192 spółek z indeksu S&P 500, które do tej pory opublikowały wyniki, 75 proc. przekroczyło szacunki analityków, a średnia skala zaskoczenia na poziomie zysku na akcje to 5,1% EPS rośnie rok do roku o 32,7%. Tym razem inwestorzy nie zwrócili uwagi na słabsze od oczekiwań dane makroekonomiczne – w Polsce indeks PMI dla przemysłu wyniósł w styczniu 54,5 pkt wobec 56,4 pkt. oczekiwań. Niższy był też finalny odczyt tego wskaźnika w Niemczech 59,8 pkt. vs 60,5 pkt. oraz w całej strefie euro (58,7 pkt. wobec 59,0 pkt oczekiwań). Analogiczny indeks ISM dla przemysłu w USA był zgodny z oczekiwaniami, ale wyraźnie niższy względem grudnia osiągając również najniższy poziom od ponad roku. Lepsze nastroje na rynkach i słabsze odczyty makroekonomiczne w Stanach Zjednoczonych przełożyły się na wyraźne osłabienie dolara, którego indeks odbił się od 19-miesięcznego maksimum.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
Poprawa nastrojów pod koniec amerykańskiej sesji oraz zdecydowanie lepsze od oczekiwań wyniki Alphabet (właściciel Googla miał 30,69 USD zysku na akcję w IV kwartale wobec 27,34 USD prognoz, a przychody wyniosły 75,33 mld USD wobec 72,17 mld USD prognoz) powinny przełożyć się na kontynuację odbicia indeksów akcji na świecie. W przypadku krajowej giełdy pozytywnym sygnałem byłoby wybicie się WIG20 z kilkudniowej konsolidacji i pokonanie w górę poziomu 2 250 pkt.
