Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

afera podatkowa

Koniec 2017 roku, to dla technologicznego giganta burzliwy okres. Na Apple spada fala oskarżeń i groźba procesów sądowych z niezadowolonymi klientami. Gdyby tego było mało, Apple ma problemy również z wywiązywaniem się ze zobowiązań podatkowych w Europie, co było m.in. tematem afery podatkowej – Paradise Papers.

 

Spowolnione iPhony

Do Tima Cooka trafia coraz więcej już nie tylko pisemnych skarg, ale pozwów sądowych, w których niezadowoleni klienci oskarżają koncern o spowalnianie starszych modelów iPhonów. Apple miałby zmniejszać wydajność starszych modeli swoich flagowych telefonów. Testy potwierdziły, że takie iPhony jak 6s i 7 nie wykorzystują w pełni mocy obliczeniowej, a ich wydajność jest sztucznie obniżana po aktualizacji systemu iOS. Apple tłumaczy się, że sztuczne spowalnianie ma służyć użytkownikom starszych iPhonów. Przekonywanie klientów Apple o „trosce” i komforcie użytkowania sprzętu nie spotkało się z przychylnością samych użytkowników. Jak podaje Reuters w sądach znalazło się już 9 pozwów, większość z nich pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, jeden z Izraela. Amerykańska użytkowniczka iPhone’a -Violetta Mailyan złożyła rekordowy pozew, w którym domaga się od koncernu rekompensaty w wysokości 999 miliardów dolarów. W Izraelu natomiast pozew ma charakter zbiorowy. Grupa użytkowników domaga się od Apple odszkodowania w kwocie 93 mln funtów. Izraelscy użytkownicy zwracają uwagę we wniosku na fakt, że Apple nie poinformował o procederze celowego spowalniania iPhonów.

Wielu z użytkowników, którzy spotkali się z problemem małej wydajności starszych modeli, nie znając prawdziwej przyczyny, najzwyczajniej kupowali nowsze modele, zasilając portfel Apple.

 

Afera podatkowa

Reklama

Ujawnione w tym roku dokumenty z afery o rajach podatkowych – Paradise Papers, nie pozostawiły również suchej nitki na Apple. Koncern odprowadzał podatek ze sprzedaży na terenie Europy do irlandzkiej Apple Sales, która dała koncernowi ogromne ulgi. Według dokumentacji Panama Papers, Apple miało odprowadzić do rajów podatkowych 252 mld dolarów. Sprawą zajęła się Komisja Europejska, a pod koniec tego roku trafiła do unijnego Trybunału Sprawiedliwości. KE już w zeszłym roku oświadczyła, że podatek odprowadzany przez Apple do Irlandii jest „znacznie i w sztuczny sposób" zaniżany. Stąd też, KE zobowiązała Irlandię o odzyskanie od koncernu technologicznego 13 mld euro należnego podatku z lat 2003-2014.

Niestety, KE szybko nie zobaczy należnego podatku. Dublin nie zamierza żądać od Apple spłaty 13 mld euro. Takie działanie mogłoby podważyć opinię o Irlandii jako kraju, który oferuje międzynarodowym koncernom niskie stawki opodatkowania. Sprawa ma dalej trafić do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu.

Decyzję KE poparła Polska. Chcemy poprzeć działania, które mają zniwelować proceder unikania płacenia podatków lub sztucznego ich zaniżania, zwłaszcza wobec międzynarodowych firm. Polskie władze staną po stronie KE w Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu. Chodzi o to, by największe korporacje wywiązywały się ze zobowiązań tak samo jak mniejsze przedsiębiorstwa.

Czytaj więcej

Artykuły związane z afera podatkowa