Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Wybory prezydenckie w Rosji - czy wszystko jest już przesądzone?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Pierwszy kwartał 2018 roku, to znów międzynarodowa wyborcza fala. Po włoskich wyborach parlamentarnych, przyszedł czas na wybory prezydenckie w Rosji. Ich data zaplanowana jest na 18 marca, pozostała więc niecała doba. W założeniu, to Rosjanie mają oddać głos na wybranego kandydata. Jak jednak wiemy, wybory prezydenckie w Federacji Rosyjskiej, to tak naprawdę potwierdzenie i ugruntowanie władzy Władimira Putina. W tym roku, do gry o Kreml dołączyło sporo kandydatów o skrajnych poglądach. Okres przedwyborczy w Rosji, przypominał teatr: płacz podczas debat, mobilizacja obywateli do głosowania, kontrowersyjne filmiki oraz pytania o „putinomikę”.

 

Federacja Rosyjska i Władimir Putin

Fedracja Rosyjska, choć w podręcznikach określana mianem demokracji, jest państwem, w którym najwięcej do powiedzenia ma prezydent. I tak od 1999 roku z małymi przerwami, najważniejszą osobą w państwie jest Władimir Putin. Federacja Rosyjska, istniejąca od 1991 roku (po upadku ZSRR) miała w swojej historii trzech prezydentów: Borysa Jelcyna, Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa. Kto jednak pamięta epizodyczną rolę Miedwiediewa? Symbolem Federacji Rosyjskiej jest Władimir Putin. Właściwie, rozwodzenie nad tegorocznymi wyborami mogłoby zakończyć się w tym momencie, ze względu na przewidywalny wynik, o czym mówią nawet zagraniczne media. Jednak, dla zachowania statusu demokracji, wybory są, Rosjanie oddadzą głos. Do lutego 2018 roku zostało zarejestrowanych ośmiu kandydatów. Tak więc formalnie, nie można przyczepić się do procedury Centralnej Komisji Wyborczej. Kwestią sporną pozostaje jednak fakt etyczności, czy Władimir Putin może ubiegać się już po raz czwarty o prezydenturę? Czy kontrkandydaci stanowią dla niego faktyczne zagrożenie? Konstytucja została zinterpretowana na korzyść Władimira Putina – odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi więc – tak. Konkurenci prezydenta-weterana nie mają z nim szans.

 

Kilka zasad

W Rosji, CKW zarejestrowała 110 mln obywateli, którzy są uprawnieni do głosowania. Każdy z nich ma prawo oddać głos na jednego z ośmiu kandydatów. Wybory zostały rozpisane na 18 marca 2018 roku, co nie jest przypadkową datą. To rocznica aneksji Krymu do Rosji. Wcześniej wybory zaplanowane były na 11 marca. W tych wyborach kandydaci pochodzą z ramienia partyjnego lub są politykami niezrzeszonymi. Mimo że, Władimir Putin przez długi czas trzymał Rosję i cały świat w niepewności i nie potwierdzał swojej kandydatury w wyborach prezydenckich, to i tak było wiadomo, że jest to typowa gra na zwłokę. W końcu, najważniejszy człowiek Federacji Rosyjskiej potwierdził swój udział. Choć jego pozycji nie zagraża nic i nikt, to w szranki staje z nim jeszcze siedmiu kandydatów. Kim są?

 

Kim są kontrkandydaci Putina ubiegający się o prezydenturę?

Reklama

Ksenia Sobczak – jedyna kobieta ubiegająca się o prezydenturę. W Rosji znana głównie z roli prezenterki telewizyjnej i dziennikarki. Uważana jest za rosyjską celebrytkę. Jest córką mera Sankt-Petersburga Anatolija Sobczaka. Ksenia ma polsko-czeskie korzenie. Jej ojciec miał powiązania z Władimirem Putinem u początków kariery obecnego prezydenta. Ta jednak jako polityczna i opozycyjna aktywistka uważa, że na Kremlu potrzeba nowej krwi i zmian. Przede wszystkim dobrych stosunków z Zachodem. Ksenia Sobczuk brała udział w protestach opozycji. Obecną sytuację w Rosji nazwała na antenie Rassija 1 – cyrkiem. W tym samym czasie została obrażona na wizji i opuściła studio telewizyjne.

Grigorij Jawliński – założyciel liberalnej partii opozycyjnej Jabłoko. W 2016 roku powiedział, że pokona Władimira Putina w wyborach zaplanowanych na 2018 rok. W latach 1993-2003 był deputowanym do Dumy państwowej. Jawliński już wcześniej ubiegał się o fotel prezydencki, niestety z marnym skutkiem. Jego partia Jabłoko opowiada się za dobrymi stosunkami z Europą i wolnymi rynkami.

Boris Titow – przewodniczący Partii Wzrostu. Wielu Rosjan (87% z 1500 ankietowanych według sondażu z grudnia 2017) nie miało pojęcia o istnieniu tego polityka. Przedstawiciel ruchu na rzecz praw przedsiębiorców w Federacji Rosyjskiej.

Siergiej Baburin – kandydat z ramienia nacjonalistycznego Rosyjskiego Związku Narodowego. Weteran rosyjskiej sceny politycznej. Zwolennik geopolitycznej potęgi Rosji w Eurazji. Był przeciwnikiem rozpadu ZSRR, chce propagować akt przyłączenia Krymu do Rosji i podkreślenia silnego powiązania tego terytorium z Moskwą.

Maksim Surjakin – przedstawiciel partii Komuniści Rosji. Człowiek można rzec renesansu socjalistycznych czasów Rosji, choć urodzony w 1978 roku. W swoich poglądach przyjął etos socjalistycznej polityki i ekonomii opartej o sowieckie standardy. Jest zwolennikiem nacjonalizacji systemu bankowego.

Paweł Grudinin – przedstawiciel Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej. Biznesmen, który prowadzi pod Moskwą farmę, należącą niegdyś do państwa. Jej działanie oparte jest o system dawnych spółdzielni sowieckich.

Reklama

Władimir Żyrinowski – szeroko znany nacjonalista z prawicowego ramienia LDPR. Deputowany Dumy Państwowej. Kandydował już pięć razy w wyborach prezydenckich. W wywiadzie dla Deutsche Welle stwierdził, że sankcje nakładane na Rosję pomogły krajowej gospodarce.

 

Sondaże przedwyborcze

Sondaże wyborcze mówią jasno. Większość obywateli zagłosuje na Władimira Putina. W sondażu przeprowadzonym przez WCIOM (Russian Public Opinion Research Center/ ВЦИОМ) od 18 lutego do 9 marca wciąż utrzymuje się przewaga głosów na Putina między 69% a 70%. Następnie Paweł Grudinin, Borys Żyrinowski, a za nim Ksenia Sobczak. Putin utrzymuje przewagę nad Grudinienem aż o 62-61% większą. To ogromna przepaść między obecnym prezydentem a jego kontrkandydatami. Wynik jest praktycznie przesądzony, druga tura nie będzie miała raczej miejsca.

Sondaż WCIOM

FXMAG biznes wybory prezydenckie w rosji - czy wszystko jest już przesądzone? wybory prezydenckie rosja władimir putin 1FXMAG biznes wybory prezydenckie w rosji - czy wszystko jest już przesądzone? wybory prezydenckie rosja władimir putin 1

Walka o frekwencję

Nikt nie ukrywa, że wynik wyborów jest wiadomy. Poza tym sondaże mówią same za siebie. Władimir Putin może więc spokojnie siedzieć. Ale czy do końca? Kreml ma jedno zmartwienie? Czy obywateli stawią się licznie w dzień głosowania w lokalach wyborczych? Kreml założył, że frekwencja ma dojść do 70%. Lepiej żeby ten cel osiągnięto realnie niż zakulisowymi kombinacjami i fałszywymi informacjami. Sondaż WCIOM pokazuje przychylne dla Kremlu dane. Jakiś czas temu zapytano obywateli czy wezmą udział w wyborach 18 marca. W zeszłym tygodniu aż 74% obywateli przyznało, że „zdecydowanie weźmie udział”.Tylko 2% z nich odpowiedziało, że „nie weźmie udziału”.

Kreml dwoi się i troi, by Rosjanie spełnili swój obywatelski obowiązek. Przeglądając rosyjskie fora i social media, zauważyłam jak bardzo rosyjscy obywatele są bombardowani przypomnieniami i nadchodzącym głosowaniu. Niektórzy dostają nawet smsy z powiadomieniami, o obowiązku przypomina radio, telewizja, uliczne bilbordy. Wszystko po to żeby spełnić oczekiwania Kremla. Nastwienie i frustrację niektórych Rosjan, którzy z każdej strony są bombardowani informacjami o wyborach, może odzwierciedlać poniższy filmik (należy traktować go humorystycznie):

Reklama

 

Ciekawe fakty wyborcze

Wybory prezydenckie w Rosji w tym roku łączą się z kilkoma faktami. Po pierwsze bardzo prawdopodobna reelekcja Władimira Putina ustanowi go jako najdłużej panującą osobę w Rosji po czasach Stalina. Kolejną ciekawą informacją jest przyjęcie technologii blockchain przez ośrodek badawczy WCIOM. Blockchain ma zostać zastosowany do chronienia danych sondażowych (exit polli). Najnowsza technologia przeciwdziałać wyciekowi danych i atakom hakerskim. Dodatkowo mówi się o kontynuacji działań gospodarczych Władimira Putina. Polityka ekonomiczna prowadzona przez Władimira Putina nazywana jest mianem putinomics, podobne zrosty słowne jak trumponomics, czy abenomics. Rosjanie uważają ją za „małą stabilizację” gospodarczą.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Estera Włodarczyk

Estera Włodarczyk

Absolwentka dziennikarstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Interesuje się stosunkami gospodarczo-politycznymi oraz ich wpływem na światową ekonomię.


Reklama
Reklama