Indeksy akcyjne kolejny dzień rosły, a rentowności Treasuries obniżyły się z najwyższych od 2019 poziomów. Spadały również rentowności Bundów po tym jak prezes Banku Francji F.Villeroy de Galhau stwierdził, że rynki zareagowały zbyt ostro na jastrzębi zwrot w retoryce EBC.
Kurs złotego umocnił się o ponad 2 grosze w reakcji na jastrzębią w wymowie konferencję prasowej Prezesa NBP. Ponieważ szef banku centralnego w trakcie konferencji zasygnalizował, że jest przestrzeń do wzrostu stopy referencyjnej NBP nawet powyżej 4%, nastąpiła korekta spadkowego przesunięcia krzywej swap widocznego w poprzednich dniach (w segmencie 2 lat odbicie z poniżej 4,20% do blisko 4,40%). Rentowności obligacji nie zmieniły się istotnie.
Dziś główne wydarzenie dla rynków to publikacja inflacji CPI w USA za styczeń
Konsensus rynkowy wskazuje na wzrost do 7,3% r/r z 7,0% r/r w grudniu przy inflacji bazowej w górę aż do 5,9% r/r z 5,5% r/r. Widzimy ryzyko w górę dla takich prognoz. Po pierwsze, ze względu na wzrost cen ropy i w konsekwencji paliw. Po drugie, ze względu na silniejsze wzrosty cen używanych samochodów (sugeruje to indeks Mannheim) oraz aktualizację wag w koszyku, która będzie skutkować większym udziałem kategorii, w których ceny rosną szybciej (dóbr i energii) niż kategorii, w których ceny rosną wolniej (usług).
Dziś poznamy też zestaw prognoz Komisji Europejskiej dla państw UE
dotyczących m.in. wzrostu PKB, inflacji oraz kondycji finansów publicznych. Bez zaskoczeń i zmian w polityce pieniężnej powinno zakończyć się posiedzenie Riksbanku. Jak co tydzień z USA napłynie raport o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych. Można oczekiwać, że dane potwierdzą utrzymywanie się mocnych napięć na rynku pracy.
Przegląd sytuacji epidemicznej