Po dzisiejszej sesji mamy już za sobą cotygodniowy raport na temat stanu zapasów ropy naftowej więc warto przyjrzeć się bliżej sytuacji na wykresie ropy WTI. Zanim przejdziemy do wykresu spójrzmy na dane, które dzisiaj otrzymaliśmy. Dzisiejsza prognoza na temat zapasów nie różniła się zbytnio od tego, jak analitycy szacowali tę wielkość w ostatnich tygodniach – spodziewano się powiększenia zapasów o nieco ponad 2,5 miliona baryłek. Okazało się natomiast, że zapasy zmalały już szósty tydzień z rzędu. Tym razem była to wielkość prawie 3 milionów baryłek. Dla ostatnich wzrostów oczywiście nie bez znaczenia były również zapewnienia grupy OPEC na temat ograniczenia wydobycia czarnego złota. Spójrzmy teraz na wykres żeby zobaczyć jak te informacje wpłynęły na sytuację techniczną.
Ropa WTI, Dzienny
Na wykresie dziennym widać bardzo znaczące zmiany – po ostatnim odczycie cena ropy wzrosła w zdecydowany sposób generując jednocześnie sygnał wyjścia ceny z chmury. Cena opuściła chmurę wzrostową więc jest to sygnał mocny. Następne sesje handlowe były kontynuacją wzrostów, a po wczorajszej sesji, cena pokonała ważny szczyt z sierpnia, dając jednocześnie technicznie zielone światło do następnych wzrostów. Dzisiejsza sesja też wygląda bardzo mocno w wykonaniu popytu. Cena ropy jest w tej chwili na trzymiesięcznych szczytach, a technika Ichimoku pokazuje zdecydowaną przewagę kupujących, jednak odległość ceny od pozostałych linii jest już na tyle duża, że można niedługo spodziewać się korekty spadkowej spowodowanej realizacją zysków.
Ropa WTI, H1
Sygnałów kontynuacji jak i korekty należy spodziewać się na wykresie H1, na którym cena regularnie wraca do linii Kijun sen, co pokazuje, że niektórzy inwestorzy realizują zysk. Kolejne sygnały trzech linii pozwalały do tej pory na dołączenie się do kupujących w bardzo dobrych momentach. Jeśli ktoś myśli o takim scenariuszu to z pewnością powinien rozważyć kolejne wybicie się ceny po powrocie do linii Kijun sen.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję