Po zaskakująco słabym odczycie NFP wynoszącym zaledwie 38 tys. (prognoza na poziomie 159 tys., przy czym pożądany poziom dla publikacji to granice 180-200 tysięcy). Dolar znacząco się osłabił, spowodowało to silny wzrost kursu na parze GBPUSD, której cena po zyskaniu ponad 120 pipsów, póki co zatrzymała się na poziomie 38.2% zniesienia mierzenia wewnętrznego fibonacciego ostatniego ruchu spadkowego.
Tuż po publikacji sytuacja może zmieniać się dynamicznie, dlatego w grę wchodzą dwa scenariusze:
1) Dominować będzie słaby dolar, czego skutkiem będzie przebicie poziomu 38.2% oraz kontynuowanie wzrostów, w tym wypadku kolejnym istotnym oporem powinny okazać się następne poziomy fibonacciego tzn. 50.0% oraz ważniejszy w tym przypadku 61.8%, wokół którego utworzyła się strefa oporu.
2) Do głosu powróci tracący w związku ze zbliżającym się referendum funt brytyjski. Przy takim obrocie spraw, kurs GBPUSD powinien zrespektować poziom 38.2% jednocześnie powracając do spadków. Wsparciem dla obniżającego się kursu powinna być strefa w okolicach 1.4450, która już wcześniej została zauważona przez rynek.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję