Funt zdecydowanie jest na fali. Jak niewiele potrzeba by wpłynąć pozytywnie na brytyjską walutę pokazują ostatnie dni. Od dobrych kilku tygodni było wiadomo, że kluczową kwestią nie są dane z Wysp a informacje związane z Brexitem. Przez moment było trudno po porażce Theresy May w Strasbourgu na spotkaniu z unijnymi urzędnikami.
Magazyn: Manipulacje na giełdzie
Sytuacja jednak zmieniła się na plus i nagle obie strony poinformowały media o przybliżeniu stanowisk i tym samym bliskości porozumienia. Na plus dla funta zadziałał również konwent Partii Konserwatywnej. Okazało się premier May utrzyma stanowisko a nawet można zaryzykować stwierdzenie, że umocniła swoją pozycję. Podsumowując widmo twardego brexitu, który to już raz się oddaliło a więc GBP/PLN szybko zyskał 10 groszy i jest już ponad granicą 4,90. Mówienie o kolejnych oporach dla tej pary nie ma tak naprawdę sensu. Kluczowa jest aktualna kondycja funta na szerokim rynku. Może się okazać równie dobrze za chwilę, że znów o coś jest kłótnia z UE i szybko zejdziemy w okolice 4,80. Jedynym więc oporem istotnym może być psychologiczny poziom w aktualnej chwili za taki możemy uznać 4,95 a jeszcze wyżej 5,00.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję