Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Sierpień zaczynamy decyzjami ws. stóp procentowych

|
selectedselectedselected

Lipcowa decyzja FOMC w sprawie kosztu pieniądza nie była zaskoczeniem dla rynków. Po raz kolejny ważniejszy okazał się komunikat przewodniczącego FED, jednak i ten (przynajmniej po części) był spodziewany. Do obniżki kosztu pieniądza doszło w Anglii, gdzie o ostatecznym rezultacie zadecydował jeden głos.

Sierpień zaczynamy decyzjami ws. stóp procentowych
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Stany nie zmieniają stóp

Wczorajsza decyzja w sprawie kosztu pieniądza w USA była zgodna z oczekiwaniami. Stopy procentowe w USA pozostały w przedziale 5,25-5,50%. Kolejnym istotnym wydarzeniem było wystąpienie przewodniczącego FED, które miało miejsce tuż po decyzji. Tym razem Jerome Powell nie nabrał wody w usta. Rynki w końcu usłyszały bardziej konkretną wypowiedź (w porównaniu do poprzednich) w sprawie polityki monetarnej na drugie półrocze 2024 roku. Jeżeli dane makroekonomiczne nie będą odbiegać od zamierzonego kierunku (stabilny rynek pracy, inflacja zmierzająca do 2%) to tzw. „pivotu” możemy spodziewać się nawet na najbliższym posiedzeniu, czyli we wrześniu. Po tej informacji dolar tylko delikatnie osłabił się do euro (z poziomu 1,08 USD do 1,083 USD) co oznacza, że wrześniowy ruch FED był już wliczony w cenę eurodolara. Patrząc pierwszego dnia sierpnia na prawdopodobieństwo obniżki na kolejnym posiedzeniu FOMC, widzimy jednoznaczne 100%. 86,5% rynku ostawia obniżkę o 25 punktów bazowych. Pozostałe 13,5% spodziewa się podwójnego ruchu.

 

Umocnienie dolara

W czwartek po południu na kursie EUR/USD nie ma już śladu po środowej decyzji FED i wieczornym osłabieniu amerykańskiej waluty. Dziś do południa notowania „edka” zeszły z wcześniej wspomnianych 1,083 USD do 1,078 USD. Umocnienie „zielonego” o pół centa to drugi fakt pokazujący, że inwestorzy już dawno „przetrawili” rychłe obniżki stóp w Stanach Zjednoczonych. Nawet wspominanie ich przez szefa FED nie robi na nich aż tak dużego wrażenia. Być może większa skala obniżek skłoniłaby inwestorów do wyprzedaży dolara, jednak, póki co, jednoznacznych przesłanek do takiego posunięcia brakuje. Inflacja co prawda nadal nie zeszła do celu, jednak ustabilizowała się przy ok. 3%, co nawet przy zapowiadanej obniżce stóp wciąż daje dodatnie realne stopy procentowe. Drugim aspektem jest rynek pracy. Tu jednak ostatnio otrzymujemy mieszane dane. Dzisiejszy Raport Challengera (planowana liczba zwolnień) wskazał wartość o prawie połowę niższą od poprzedniej (25,8 tys. względem 48,8 tys. poprzednio). Z drugiej strony zauważamy wzrost złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Ten wskaźnik wzbudza obawy, jednak nie jest jednoznacznym sygnałem mocnego pogorszenia sytuacji na amerykańskim rynku pracy.

 

Ładowanie...

 

Decyzja z Wysp

Po siedmiu pauzach, czyli braku zmian wysokości stóp procentowych, w Wielkiej Brytanii, dziś doszło do obniżki. Oznacza to, że Brytyjczycy, podobnie jak Europejski Bank Centralny i Szwajcarski Bank Narodowy, z decyzją wyprzedzili amerykański FED. Głosowanie na Wyspach nie było jednak jednogłośne. 5 osób opowiedziało się za obniżką. Pozostałe 4 domagały się ósmej pauzy. Oznacza to, że koszt pieniądza został obniżony z 5,25% do równych 5%, co było zgodne z prognozami. Ruch ten wydaje się być logiczny w aktualnej sytuacji Wielkiej Brytanii, gdzie inflacja konsumencka w ujęciu rocznym zeszła do 2% r/r, bezrobocie wzrosło do 4,4%, a wzrost gospodarczy jest praktycznie znikomy (ostatni odczyt PKB na poziomie 0,3% r/r). Niższy koszt pieniądza powinien poprawić koniunkturę, jednak na efekty obniżek stóp procentowych należy poczekać do kilku kwartałów. Dzisiejsza decyzja, mimo że gołębia, dobrze wpłynęła na notowania funta, który godzinę po publikacji umacnia się do euro, dolara i franka. Kurs GBP/PLN o godzinie 14:00 wynosi 5.09 PLN.


 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Dawid Górny

Dawid Górny

Analityk i dealer walutowy serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat. Od roku 2017 aktywny inwestor w sferze walut fiducjarnych oraz wirtualnych. Wykształcenie wyższe techniczne uzyskał kończąc kierunki Ekoenergetyka oraz Technologia Drewna. Nagrodzony przez Ministra Edukacji za swoje osiągnięcia oraz działalność naukową. Ciekawy świata. Zwolennik nieszablonowego sposobu myślenia. Po ukończeniu studiów jego zainteresowanie wzbudził rynek kryptowalut, a następnie tradycyjnych finansów. Sympatyk ekonomii behawioralnej i pasjonat psychologii. Fan letnich sportów wodnych, piłki nożnej oraz obróbki wideo. Otwarty na wyzwania i nowe doświadczenia, zwłaszcza odwiedzanie miejsc, w których jeszcze nie był.


Reklama
Reklama