Dzisiaj otrzymaliśmy kolejny odczyt zapasów ropy naftowej. W zeszłym tygodniu odczyt w znacznym stopniu różnił się od oczekiwanego spadku zapasów ropy o 2,5 mln baryłek.
Zapasy wzrosty jednak o ponad 2,2 mln baryłek, co było pierwszym od dłuższego czasem wzrostem zapasów. Odczyt bieżący wpisuje się w trend zapoczątkowany w zeszłym tygodniu i tym samym wobec oczekiwanego spadku o 2 mln baryłek otrzymaliśmy odczyt informujący o wzroście o ponad 0,6 mln baryłek. Jak na te informacje zareagowała cena ropy WTI, która w tym tygodniu zaczęła znowu kierować się do tegorocznych szczytów? Spójrzmy na wykres.
Ropa WTI, Dzienny
Zacznijmy od tego, że dzisiejsza sesja jest nie należy do najbardziej zmiennych w ostatnim okresie. Do nowego tygodnia trudno spodziewać się zresztą dużej zmienności z uwagi na okres okołoświąteczny. Dzisiejsza zmienność do tej pory wynosi około 60 pipsów. Po osiągnięciu okolic wczorajszego minimum, cena zawróciła na skutek negatywnego odczytu, ale nie znaczy to nic szczególnego w kontekście długoterminowego trendu wzrostowego na ropie. Cena nadal znajduje się nad linią Tenkan i Kijun.
Fakt, na który trzeba zwrócić uwagę to pozioma linia Kijun sen, która informuje o braku osiągnięcia następnych maksimów rynkowych. Dopóki jednak cena nie przebije Tenkan sen w dół, to nie ma powodów żeby mówić o odwróceniu.
Ropa WTI, H4
W kontekście długoterminowego trendu wzrostowego powinniśmy spojrzeć na wykres ropy na interwale H4, gdzie cena przebywa w okolicy Tenkan sen, a zamknięcie ponad nią będzie generowało silny wzrostowy sygnał trzech linii. Sentyment wzrostowy zostanie złamany dopiero po przebiciu linii Kijun sen.