Naturalną rzeczą na rynku jest ujemna korelacja między notowaniami dolara wobec innych walut, a wyceną surowców. Ostatni wzrost notowań dolara amerykańskiego mocno wpłynął na sytuację na ropie naftowej, która pogłębia kolejne lokalne minima. Jak wygląda sytuacja techniczna na ropie WTI po dzisiejszej sesji? Spójrzmy na wykres dzienny.
Ropa WTI, Dzienny
Na wykresie dziennym już na początku listopada został wygenerowany sygnał spadkowy poprzez wyjście ceny z chmury. Jako, że było to wyjście z chmury wzrostowej, to dość naturalną koleją rzeczy był retest jej okolic po kilkudniowych wzrostach notowań. Tym samym cena ropy znalazła się w pobliżu ważnego oporu na rynku przy 46.5 dolarach za baryłkę.
W okolicach tego poziomu, wobec umacniającego się dolara, inicjatywę na rynku przejęli sprzedający sprowadzając pod koniec zeszłego tygodnia cenę ropy znowu w pobliże wsparcia przy 43.5 dolarach. Ten poziom techniczny jest o tyle istotny, że wielokrotnie pozwalał na co najmniej kilkudolarowe odbicie cen ropy. Dzisiaj podczas drugiej części sesji europejskiej cena wybiła wsparcie, natomiast nie zobaczyliśmy dalszych spadków – podczas ostatnich godzin handlu cena znowu wróciła w okolicę 43.5.
Kluczowym technicznie faktem, będzie dzisiejsze zamknięcie sesji na ropie. Jeśli odreagowanie wzrostowe będzie kontynuowane – możemy liczyć na wzrosty ceny ropy do okolic 46.5, co przy niższych interwałach mogłoby być wystarczającą odległością do pozycji długich. Bardziej prawidłowym kierunkiem w związku z obrazem Ichimoku byłyby jednak pozycje spadkowe, które potwierdzone zostaną po zamknięciu się rynku pod dzisiejszymi minimami.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję