- Kurs €/US$ na początku tygodnia kontynuował spadek. W ciągu dnia para przełamała ubiegłotygodniowe dołki (1,0850) i dotarła do 1,0820. Dziś rano kurs znów jest jednak przy 1,0850. Mocniejszy dolar praktycznie nie miał jednak wpływu na złotego - €/PLN utrzymał się przy 4,33.
- Poniedziałek nie przyniósł natomiast istotnych zmian na bazowych rynkach długu. Inwestorzy prawdopodobnie czekają na kluczowe dane z głównych gospodarek (szczególnie z USA) w dalszej części tygodnia. Na tym tle nieco słabiej radziły sobie długie SPW – rentowność 10latki wzrosła o około 7pb, na krótkim końcu praktycznie bez zmian.
Korekta na €/US$ blisko końca, złoty może zyskać
- Nadal uważamy, że korekta / spadek na €/US$ zakończy się w tym tygodniu. Na razie dolara wspiera realizacja zysków po ostatnim wzroście €/US$, sugerowana przez wskaźniki techniczne. Spodziewamy się jednak rozczarowania danymi z amerykańskiego rynku pracy (niższy payrolls, potencjalnie słabsza dynamika płac). Przed końcem roku para €/US$ powinna znów przetestować ostatnie szczyty przy 1,10. Z uwagi na wzrost oczekiwań na szybkie obniżki stóp Fed oceniamy, że €/US$ zakończy rok ponad 1,10 i przypisujemy ponad 50% szans takiemu scenariuszowi.
- Brak osłabienia złotego w reakcji na umocnienie się dolara na ogół dobrze rokuje dla krajowej waluty – obserwowaliśmy to zarówno wczoraj, jak i w ubiegłym tygodniu. W tym tygodniu €/PLN powinien przetestować ponownie ostatnie dołki na 4,32 i raczej je przełamać. Liczymy m.in. na względnie jastrzębi komentarz po posiedzeniu RPP. Następne istotne wsparcie to 4,30 i tych poziomów w tym roku może nie udać się przekroczyć. Najprawdopodobniej €/PLN zakończy ten rok poniżej 4,35 i dość blisko 4,30. W 2024 liczymy na dalsze umocnienie złotego. Spodziewamy się napływu kapitału zagranicznego do kraju, oraz liczymy na spadek oczekiwań na obniżki stóp NBP.
Zobacz także: Kurs euro do dolara: prognozy na najbliższe dni! Analiza głównej pary walutowej EUR/USD
Spadki rentowności na rynkach bazowych i długich SPW powinny wkrótce wrócić
- Niewielkie wzrosty rentowności z poniedziałku na rynkach bazowych raczej nie przeistoczą się w dłuższy trend. Napływające dane powinny wpisać się w scenariusz hamowania koniunktury w USA i szybkie obniżki stóp przez FOMC. Dokładają się do tego spadające ceny ropy naftowej, po rozczarowaniu rynku skalą ostatnich cięć produkcji przez OPEC+. Skala umocnienia długu w tym tygodniu powinna być jednak zdecydowanie mniejsza niż w ubiegłym, gdyż scenariusz szybkich obniżek stóp w USA jest już w dużym stopniu w cenach.
- Oczekujemy, że długie SPW umocnią się w drugiej połowie tygodnia, w ślad za rynkami bazowymi. Na krótkim końcu liczymy na umiarkowane zmiany, ale raczej z tendencją do wzrostu rentowności. Jutrzejsze posiedzenie RPP i czwartkowa konferencja prezesa NBP powinny potwierdzić, że zmiana nastawienia Rady jest trwała i nie zapowiada się na szybkie obniżki stóp w kraju. Jest to jednak scenariusz sprzeczny z sytuacją na rynkach bazowych, więc inwestorzy podejdą do tego raczej z rezerwą.