- Lepsze od oczekiwań dane ze strefy euro (ostateczne wyniki PMI) i tylko zgodne z oczekiwaniami z USA (np. usługowy ISM) pozwoliły wczoraj na wzrost €/US$ do ponad 1,05 z dołków w okolicach 1,0450. Ogólnie poprawiła się też sytuacja na rynkach (np. wzrosty cen akcji) z uwagi na korektę / spadek rentowności na rynkach bazowych po wcześniejszych dużych wzrostach, szczególnie w USA. Dochodowość amerykańskiej 10latki spadła około 8pb, 2latki około 12pb. Niemiecka krzywa przesunęła się niżej o około 5pb, ale też tu rentowności mniej rosły w poprzednich dniach.
- Na krajowym rynku inwestorzy nastawiali się na większa skalę obniżki stóp NBP niż sugerował to konsensus prognoz (25pb). Dlatego na decyzję Rady zloty zareagował pozytywnie, zaraz po decyzji spadając poniżej 4,60. Ostatecznie para zamknęła się nieco ponad tym poziomem. Zaskoczenie decyzją RPP widać było także w przypadku SPW – dochodowość 10latki podniosła się o około 10pb, 2latki ponad 15pb.
Osłabienie dolara raczej krótkotrwałe. Krajowy rynek czeka na konferencję Prezesa NBP
- Oczekujemy, że korekta na €/US$ będzie raczej krótkotrwała. Dane z USA cały czas wypadają mocno na tle Europy. To również powinny pokaz piątkowe wyniki amerykańskiego rynku pracy (payrolls). Dlatego na przełomie tygodnia spodziewamy się prób pogłębienia ostatnich dołków w okolicach 1,0450. Kolejną barierą będą okolice 1,035-1,040. Powrót poniżej 1,05 powinien potwierdzić wcześniejszy sygnał techniczny sugerujący zejście €/US$ nawet do 1,02. Takich poziomów nie spodziewamy się jednak przed końcem miesiąca.
- Teraz uwaga krajowego rynku skupi się na konferencji Prezesa Glapińskiego dziś o 15. Komunikat po posiedzeniu wydaje się potwierdzać, że kolejne obniżki stóp mogą nastąpić w tym roku, ale spodziewamy się mniej gołębiego i bardziej wyważonego nastawienia. Ewentualnie, w razie powrotu szefa NBP do nadmiernie optymistycznej retoryki dezinflacyjnej, może to co najmniej zahamować umocnienie PLN. Rynek ewidentnie spodziewał się jednak bardziej łagodnego nastawienia Rady. Dlatego w tym miesiącu kurs €/PLN nie powinien przełamać ostatnich szczytów przy 4,65.
- Tym niemniej krajowy policy mix niezmiennie odstaje jednak od sytuacji na rynkach bazowych, czy nawet w innych gospodarkach CEE. Spodziewamy się dalszych obniżek stóp NBP, podczas gdy np. Fed deklaruje utrzymanie wysokich stop na dłużej. Ryzykiem są też wyniki wyborów parlamentarnych w kraju. Temat konfliktu z UE i braku dostępu do unijnych środków zaczynają też podnosić agencje ratingowe. Dlatego nadal obawiamy się, że na przełomie roku €/PLN może testować poziom 4,70 lub nieco powyżej.
Zobacz także: Jedyna nadzieja dla polskiego złotego (PLN) w wypowiedzi prezesa NBP
Umocnienie na bazowych rynkach długu raczej nietrwałe. Dalsze stromienie SPW
- Naszym zdaniem umocnienie na bazowych rynkach długu okaże się krótkotrwałe i już piątkowe payrolls powinny je odwrócić. Nie zniknęły powody dotychczasowej przeceny. Bieżące dane z USA ciągle wypadają mocno, a w europejskim przemyśle zaczynają się rysować oznaki stabilizacji. Wspiera to scenariusz utrzymania wysokich stóp Fed i EBC na dłużej. Na długi koniec nadal będzie też oddziaływać perspektywa wysokich podaży długu oraz ryzyko kolejnych obniżek ratingu USA, m.in. w związku z ciągłymi problemami z porozumieniami budżetowymi.
- W kraju nadal dominuje ryzyko stromienia krzywej i taki trend może utrzymać się do końca roku. Dzisiejsza konferencja Prezesa NBP powinna potwierdzić, że RPP dokona kolejnych obniżek stóp na przełomie roku, chociaż prezes będzie mniej gołębi niż we wrześniu. Niezmiennie budzi to wątpliwości na rynku na ile uda się sprowadzić CPI do celu NBP. Na 4kw23 zapowiadają się również wysokie podaże wynikające z planów budżetowych na przyszły rok, co potwierdziły m.in. zapowiedzi szeregu przetargów przez MF i BGK na końcówkę roku. W połączeniu z niepewnością co do otrzymania środków z KPO, może to powodować obawy o perspektywy krajowego ratingu wśród inwestorów. Spodziewamy się tez raczej dalszego wzrostu rentowności na rynkach bazowych.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję