Znamy datę formalnego rozpoczęcia procesu negocjacji w sprawie Brexitu. 29 kwietnia odbędzie się szczyt 27 państw, podczas którego zostanie przedstawiony plan rokowań UE z Wielką Brytanią. Obok ważnych danych z gospodarki Zjednoczonego Królestwa, konkretna informacja dotycząca Bexitu powoduje, że dzisiejszy dzień należy do Wielkiej Brytanii i funta. Brexit może okazać się korzystny dla środkowoeuropejskiego sektora finansowego.
Jak najlepiej dla UE
Podczas konferencji prasowej w Brukseli przewodniczący Rady Europejskiej – Donal Tusk podał do informacji publicznej dokładną datę szczytu państw członkowskich, które wspólnie podejmą się rozpisania wytycznych w sprawie Brexitu. Tusk chce, aby negocjacje wypadły w możliwie najkorzystniejszy sposób dla UE i jej obywateli:
"Naszym głównym priorytetem podczas negocjacji musi być zapewnienie możliwie największej pewności i jasności dla naszych obywateli, firm i krajów członkowskich, które będą negatywnie dotknięte Brexitem".
Theresa May jeszcze wczoraj powiadomiła o zamiarze wysłania listu, który zawierać będzie deklarację o opuszczeniu UE przez Wielką Brytanię. W odpowiedzi na to, Donald Tusk wyznaczył sobie 48h na wystosowanie projektu z wytycznymi dla 27 państw, które spotkają się na kwietniowym szczycie. Negocjacjom ma przewodniczyć Michel Barnier. Proces rozpocznie się szczytem, następnie trafi do przedstawicieli Rady UE, którzy przekażą dalszy mandat na prowadzenie negocjacji Komisji Europejskiej.
Starcie UK vs. UE
Jak wiadomo, Therasa May zapowiedziała, że Wielka Brytania odstąpi od jednolitego rynku unijnego i ograniczy swobodny przepływ osób. Odchodząc od wspólnego rynku, Brytyjczycy będą chcieli nawiązać relacje handlowe z UE na nowych warunkach. Theresa May chce dokonać tego w możliwie najkorzystniejszy sposób dla własnych obywateli. UE będzie jednak optować za rokowaniami przychylnymi dla państw członkowskich, nie zaś dla UK. Przewidziany na około 2 lata w art. 50 Traktatu Lizbońskiego proces „rozwodowy”, może przedłużyć się przez konflikt interesów.
Brexit korzystny?
Może okazać się, że Brexit nie będzie miał aż tak negatywnego wydźwięku, jak mogłoby się to wydawać. Zwłaszcza dla państw Europy Środkowo-Wschodniej. Największe przedsiębiorstwa brytyjskiego sektora finansowego zapowiedziały przeniesienie swoich pracowników do tego regionu Europy. Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL) podaje, że liczba stanowisk w sektorze finansowym może wzrosnąć trzykrotnie po oficjalnym odejściu Wielkiej Brytanii z UE. Polska jest na czele państw centralnej części kontynentu, które przejmą brytyjskich pracowników. ABSL potwierdza, że wśród polskich miast, to Kraków stanowi największy ośrodek UBS Group. Wielu z bankierów pracujących dla Goldman Sachs w Londynie, ma otrzymać miejsca pracy właśnie w Polsce. Pod uwagę największych przedsiębiorstw sektora finansowego ulokowanego w Londynie brane są również czeskie miasta takie jak Brno, czy Praga.
Poniżej wykres, który wskazuje, jaki kapitał ludzki zostanie przeniesiony z Wielkiej Brytanii po Brexicie do pozostałych europejskich państw. Kolorem granatowym oznaczono potencjalną liczbę stanowisk, które mogą zostać przeniesione poza Wielką Brytanię. Są to szacunkowe dane przygotowane przez Bloomberg.
