Indeksy europejskie powoli nadrabiają wczorajsze spadki. Na koniec sesji najszybciej rośnie włoski FTSI MIB, który oscyluje wokół wzrostu o 1% od dzisiejszego otwarcia. Polski i francuski indeks bluechipów zyskują po ok. 0,6%, zaś niemiecki DAX wzrasta o 0,5%, torując sobie drogę w stronę historycznych szczytów na poziomie 19 000 punktów. Otwarcie w USA odbyło się również na zielono, ze wzrostami dla S&P 500 and Dow Jones (+0.2%) oraz Nasdaq (0.1%). Liderem na amerykańskiej giełdzie jest jednak Russell 2000, który zyskuje lekko ponad 0.5%.
Względny optymizm na rynkach finansowych wynika prawdopodobnie z coraz silniejszych oczekiwań normalizacji polityki monetarnej w USA. Rewizja NFP przez Bureau of Labor Statistics w dół o ponad 800 tys. zwiększy prawdopodobnie presję na zdecydowane obniżki stóp procentowych. Piątkowe przemówienie Jerome Powella na konferencji w Jackson Hole pozostaje najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem tygodnia. Rynek wyczekuje również publikacji minutek z lipcowego spotkania FOMC, które poza lekko pozytywnymi sygnałami nie powinno wzbudzić znacznych zmian na rynku.
Z perspektywy spółek z Wall Street warto zwrócić uwagę na spółki z sektora detalicznego, który wysyła sprzeczne sygnały. Target - jedna z największych sieci handlowych w USA - notuje wzrost o 12% po opublikowaniu przekraczających oczekiwania przychodów (+2,7% r/r). Z drugiej strony mamy Macy’s, które pomimo równie dobrych wyników finansowych traci blisko 14%, co jest związane z wynikami sprzedażowymi, które nie sprostały oczekiwaniom inwestorów.
Warto również zwrócić uwagę na ostatnie zalecenie Głównego Inspektoratu Sanitarnego ws. noszenie maseczek w obliczu rosnących zachorowań na COVID skutkuje wzrostem firm sektora medycznego. Akcje Mercatora i Biomaximy kończą sesję ze wzrostem rzędu 22%.
Aleksander Jabłoński
Analityk Rynków Finansowych
