Wczoraj Neel Kashkari, szef oddziału FED w Minneapolis, wypowiadał się na temat sytuacji gospodarczej w USA. Z jego słów można wnioskować, że nie jest on zwolennikiem szybkich podwyżek stóp procentowych. Nie jest to zaskoczeniem, gdyż Kashkari w ostatnich miesiącach apelował o cierpliwość w zacieśnianiu polityki pieniężnej.
Obecnie, gdy perspektywa podwyżki stóp procentowych w USA wydaje się coraz bliższa, głównym tematem stała się inflacja, oraz wpływ rynku pracy na dynamikę cen w gospodarce. Coraz większa część przedstawicieli FED uważa, że rynek pracy znajduje się bardzo blisko poziomu utożsamianego z pełnym zatrudnieniem, co oznacza, że dalsze zacieśnianie się sytuacji na rynku pracy może spowodować silną presję inflacyjną.
Gdy rynek pracy przesuwa się od 'rynku pracodawcy' w kierunku 'rynku pracownika' przyspiesza wzrost wynagrodzeń, co w rezultacie przekłada się na presję na wzrost cen w gospodarce. Część członków FED obawia się, że nie podjęcie działań ukierunkowanych na schłodzenie rynku pracy może skutkować 'przestrzeleniem' poziomu celu inflacyjnego. W takim przypadku FED byłby zmuszony do bardziej radykalnych kroków i szybszego prowadzenia cyklu podwyżek stóp procentowych, co stanowiłoby zagrożenie dla stabilnej sytuacji w gospodarce i na rynkach finansowych.
Rynek pracy jeszcze nie tak ciasny?
Neel Kashkari nie należy jednak do grona osób obawiających się o wpływ obecnej sytuacji na rynku pracy na inflację. Uważa, że rynek pracy nie osiągnął jeszcze stanu pełnego zatrudnienia i FED powinien go wspierać dopóki nie pojawią się czytelne sygnały świadczące o zwiększonej presji inflacyjnej.
"W mojej opinii powinniśmy pozwolić gospodarce tworzyć miejsca pracy i przyciągać pracowników tak długo, aż nie zacznie to powodować wzrostu cen" - stwierdził Kashkari.
Według bankiera z Minneapolis obecnie nie ma potrzeby, by spieszyć się z podwyżkami stóp procentowych, biorąc pod uwagę fakt, że poziom inflacji od ponad 4 lat znajduje się poniżej celu inflacyjnego (2%).
Kashkari będzie głosował w sprawie stóp procentowych dopiero w przyszłym roku, a w tym roku podczas posiedzeń FOMC bierze udział tylko w dyskusji. Trzeba przyznać, że wśród 4 szefów oddziałów FED, którzy w przyszłym roku wejdą w skład FOMC Kashkari wykazuje najmniejszą chęć do podwyżek stóp procentowych. Nie jest jednak wykluczone, że taką postawę będzie utrzymywał przez cały czas, gdyż w poprzednim miesiącu sam stwierdził, że wesprze podwyżkę stóp procentowych, gdy uzna, że pozwala na to sytuacja gospodarcza.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję