- Nastroje na rynkach pozostały dobre w czwartek. Mimo generalnie niezłych danych z USA inwestorzy pozbywali się dolara, kurs €/US$ wzrósł z 1,0570 do 1,0630. Tradycyjnie, miało to pozytywne przełożenie na złotego – kurs €/PLN spadł z 4,4650 do 4,4450.
- Na bazowych rynkach długu obserwowaliśmy głównie spadki rentowności. Wyjątkiem był amerykański krótki koniec, co najprawdopodobniej związane jest z solidnymi danymi z amerykańskiej gospodarki. Rentowności SPW cały dzień rosły, ale po mocnym otwarciu. Na koniec dnia, rentowność 10latki była 7pb niżej niż we wtorek.
Payrolls mogą pomóc dolarowi
- Oczekujemy, że publikowane dziś dane wzmocnią wiarę rynków w retorykę Fed, unikającego tematu obniżek stóp procentowych, i amerykańską walutę. Jastrzębie nastawienie Fed kontrastuje z gołębimi komentarzami z EBC z ubiegłego tygodnia i relatywnie słabymi danymi ze strefy euro. Dlatego w horyzoncie tygodnia-dwóch spodziewamy się powrotu €/US$ do około 1,0450 lub lekko poniżej.
- Zachowanie złotego na przełomie tygodnia najprawdopodobniej zdeterminuje kierunek na €/US$. Liczymy na nieco mocniejszego dolara, co dla walut CEE jest generalnie niekorzystne. Kurs €/PLN powinien jednak utrzymać się w dotychczasowym trendzie bocznym. Kolejnym ważnym wydarzeniem dla rynku będzie decyzja RPP w przyszłym tygodniu. Inwestorzy będą szukać wskazówek, na ile prawdopodobne są dalsze obniżki stóp w 2024.
- W sprzyjających okolicznościach, €/PLN może w 4kw23 testować 4,40, jednak perspektywy fiskalne sugerują, że para €/PLN może zakończyć ten rok w przedziale 4,40-4,50. Ryzykiem dla PLN niezmiennie pozostaje konflikt na Bliskim Wschodzie, który w przypadku dalszej eskalacji, może ciążyć na notowaniach walut rynków wschodzących.
Zobacz także: Polski złoty (PLN) pnie się po stracie dolara (USD). Jak długo euro (EUR) pozwoli mu pozostać na ścieżce aprecjacji?
Dalsze zawężenie spreadu do Bunda i ASW
- Spodziewamy się, że seria publikowanych dziś danych z USA na kilka dni zatrzyma spadki rentowności na rynkach bzowych, szczególnie w USA. Do szczytów blisko 5% amerykańska 10latka raczej już jednak nie wróci. Zarówno Fed i EBC zakończyły już swoje cykle podwyżek stóp i teraz głównym pytaniem jest kiedy zaczną obniżki. Trend na umocnienie długu mógł się już zacząć po serii nieudanych prób przełamania 5% przez amerykańską 10latkę.
- Sytuacja na rynkach bazowych na przełomie tygodnia będzie raczej mniej korzystna dla SPW. Nadal jednak liczymy zarówno na zawężenie spreadu krajowego długu wobec krzywej niemieckiej i asset swapów. Prawdopodobnie obserwujemy powyborcze napływy kapitału zagranicznego na krajowy rynek. Uważamy jednak, że do większego zawężenia spreadu SPW do krzywej niemieckiej w tym roku nie dojdzie. Plany nowej koalicji sugerują jeszcze większe potrzeby pożyczkowe niż sugerował projekt budżetu.
- Dla krótkiego końca kluczowe będzie listopadowe posiedzenie RPP. Rynek ograniczył oczekiwania na dalsze obniżki stóp, ale naszym zdaniem i tak nadal są zbyt wysokie. Prawdopodobnie wyższy deficyt budżetowy i mocny złoty to argumenty za dużą ostrożnością w łagodzeniu polityki pieniężnej w 2024.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję