Decyzja BoC wydaje się przesądzona. Czy jednak na pewno? Od czasu posiedzenia z 5 czerwca wskaźniki inflacyjne utknęły w martwym punkcie. Roczna inflacja bazowa spadła w czerwcu do 2,7%, po wzroście do 2,9% w maju z 2,7% w kwietniu. Spowolnienie w dużej mierze wynikało z wyjątkowo niskich cen benzyny oraz spadku cen usług turystycznych Trzymiesięczne roczne tempo inflacji bazowej wzrosło tym samym do 3,0% w maju i czerwcu z 2,2% w kwietniu. Ciekawie prezentują się również dane o bezrobociu. Stopa bezrobocia rośnie w Kanadzie, ale ruch ten wynika ze wzrostu popytu na pracę przekraczającego tempo zatrudnienia. Same komentarze Macklema, gubernatora BoC w ostatnim czasie wydawały się jednak obierać nieco bardziej gołębi ton. Wobec niepewnego podłoża makro warto śledzić decyzję BoC dzisiaj o godzinie 15:45, ponieważ niewykluczone jest, że pary związane z CAD będą notowały skok zmienności właśnie w tym czasie.
W samej Europie uwagę przykują dzisiaj również dane wstępne PMI dla usług i przemysłu za lipiec. Na ten moment poznaliśmy dane z Francji i pokazały one dalszą zapaść w sektorze przemysłowym. Z drugiej jednak strony dane sektora usługowego zdołały wybić się powyżej bariery 50 punktów, która stanowi umowną granicę między wzrostem a zapaścią w danym sektorze.
Na szerokim rynku cały czas pozycję lidera wzrostów utrzymuje jen japoński. Polski złoty nieznacznie traci dzisiaj o poranku. Za dolara zapłacimy obecnie 3.9444 zł, za euro 4.2796 zł, za franka 4.4315 zł, a za funta 5.0874.
Zobacz także: Prezes spółki z GPW zrezygnował z 20 milionów PLN
