Marzec zapowiada się jako miesiąc obfitujący w liczne dane makro i wydarzenia ze sceny polityczno-gospodarczej. Na rynkach będzie można zauważyć podwyższoną zmienność. W tym miesiącu warto zwrócić uwagę na pary z euro i dolarem. Kalendarz makroekonomiczny już na pierwszy dzień marca zapowiada ważne odczyty.
Intensywnie od samego początku
Z rana opublikowaliśmy zapowiedź ważnych danych, które wskazują na ciekawy dzień dla rynków. Wszystko za sprawą odczytów PMI i ISM. Uwaga inwestorów skupiona będzie również na USA, skąd napłyną dane o dochodach i wydatkach osobistych Amerykanów. Jednak to nie wszystko. Po więcej szczegółów dnia dzisiejszego odsyłam do Uwaga Dane na 1.03.2017.
Fed na marzec
Przedstawiciele Fed mają coraz mniej czasu. Rynki oczekują na decyzję w sprawie podniesienia stóp procentowych. Na początku miesiąca będziemy mieli okazję wysłuchać jeszcze wypowiedzi znaczących członków Fed. Pozostało im niewiele czasu, ponieważ w sobotę rozpocznie się „cisza medialna”. Oznacza, to, że w tym czasie opinia publiczna, nie usłyszy żadnego komentarza w sprawie polityki pieniężnej. Tzw. blackout potrwa od 4 do 16 marca. Decyzję poznamy 15 marca.
Polityczne roszady
Zmiany na europejskiej scenie politycznej mogą wpłynąć na notowania euro. Stwierdzenie to jest podstawne. 15 marca w Holandii odbędą się wybory parlamentarne. Dla unijnej waluty nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że największe szanse na wygraną ma eurosceptyczna Partia Wolności Geerta Wildersa. Ten optuje za wyjściem Niderlandów z UE. Wilders jest kontrowersyjną postacią, która ma duże szanse na objęcie fotela Premiera. Jego nietuzinkowe poglądy, w tym propozycja wyjścia z UE, mogą wpłynąć na europejskie rynki. Oczywiście jeśli wygra wybory parlamentarne.
O tym, że niepewność polityczna ma wpływ na rynek walut, świadczy słabnące pod koniec ubiegłego tygodnia euro. Był to efekt francuskich sondaży, dotyczących wyborów prezydenckich, zaplanowanych na maj. Na unijnym rynku, poparcie Marine Le Pen nie jest dobrym sygnałem dla euro. W marcu warto zatem śledzić francuską scenę polityczną. Jako że Francja jest jedną z najsilniejszych, europejskich gospodarek, to sytuacja wewnętrzna ma wpływ na całą strefę euro.
Co z Brexitem?
W marcu funt może być zależny znów od kwestii Brexitu. Od kilku miesięcy Theresa May zapowiada rozpoczęcie brexitowych rokowań z UE, na koniec marca. Jednak, co do sztywności harmonogramu można mieć pewne wątpliwości. Mimo, że projekt ustawy pozwalający na podjęcie kroków ws. Brexitu zyskał poparcie Izby Gmin, to zaplanowane na dziś I czytanie w Izbie Lordów, może nie być już takie oczywiste. Parowie, zasiadający w Izbie wyższej przyjrzą się szczegółowo ustawie. Wśród nich pojawiają się głosy, które są całkowicie przeciwne „twardemu Brexitowi”. Jeśli ustawa nie zyska poparcia wśród lordów, to termin negocjacji zaplanowany na końcówkę marca, może ulec zmianie. Trudno przewidzieć ile czasu zajmie jeszcze procedura legislacyjna, która da czerwone albo zielone światło rokowaniom UK z UE.
To tylko, jedne z najważniejszych wydarzeń w marcu. Codziennie publikujemy szczegółowe dane, które pozwolą określić spodziewane ruchy na rynkach.
