Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Bezpieczna złota przystań na niepewne czasy

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Ostatnie wydarzenia geopolityczne sprawiły, że od USA i Chin wiele zależy, zarówno pod względem bezpieczeństwa międzynarodowego, ale także sytuacji na rynkach finansowych. Ze względu na napiętą sytuację na kontynencie azjatyckim (bo nie można mówić już tylko o Bliskim Wschodzie) inwestorzy zwracają się ku bezpiecznym aktywom, a jednym z nich jest zwyżkujące złoto.

 

Główne pytanie brzmi: Dlaczego złoto? Aby na nie odpowiedzieć, należy najpierw prześledzić sytuację geopolityczną, która w ostatnich dniach dostarcza zmienności na rynku tego metalu szlachetnego.

 

Enigmatyczna treść spotkania Trump-Jinping

Rozmowy dwóch przywódców owiane są nutą tajemniczości. Można spekulować, co ustalili między sobą dwaj konkurenci, rządzący na dwóch przeciwległych kontynentach. 

Reklama

Przypomnę, że Donald Trump wysuwał w stosunku strony chińskiej liczne oskarżenia. Głównym zarzutem była sztuczna dewaluacja juana na rzecz tańszego eksportu. Kolejno Trump obarczał Państwo Środka winą za deficyt w amerykańskim handlu towarami. Amerykanie cześciej kupują chińskie towary niż amerykańskie. Jednak tak naprawdę nie wiemy wiele o przebiegu zeszłotygodniowych rozmów.

 

Sprawa północnokoreańska

Kwestią, o której mówiło się na długo przed spotkaniem prezydentów, była sprawa Korei Północnej. Państwo to pozostawało kwestią sporną między USA a Chinami. Amerykanie od lat zabiegają o zneutralizowanie zagrożenia militarnego płynącego z Pjongjangu, a Chinczykom zarzuca się bierność w tej sprawie. Ma to także podłoże historyczne. Po II wojnie światowej w 1948 roku na Półwyspie Koreańskim utworzono dwa państwa. Jedno w strefie wpływów amerykańskich – Korea Południowa oraz drugie w strefie sowieckiej okupacji – Korea Północna. Między 1950 a 1953 rokiem trwała wojna koreańska, zapoczątkowana atakiem Korei Północnej na Południową. W praktyce była to wojna sił amerykańskich (i w mniejszej skali członków ONZ) przeciwko armiom północnokoreańskim, chińskim i radzieckim. Od tamtego czasu, a więc od ponad 60 lat, reżim Korei Północnej budzi strach i stanowi zagrożenie nuklearne.  

Wojna koreańska 1950-1953 

FXMAG forex bezpieczna złota przystań na niepewne czasy 1FXMAG forex bezpieczna złota przystań na niepewne czasy 1

Reklama

Wracając do teraźniejszości. Nie wiemy, co dokładnie w tej sprawie ustalił Donald Trump i Xi Jinping. Wiemy, tyle, że Trump postulował o zneutralizowanie zagrożenia działaniami militarnymi inicjowanymi przez Kim Dzong Una. Może wydawać się, że prezydenci jednak doszli do jakiegoś porozumienia. Tylko jakiego? Kwestię tę może przybliżyć kilka faktów.

Fakt 1: Chiny będące jedynym partnerem handlowym Korei Północnej, po spotkaniu Trumpa i Jinpinga wystosowały nakaz do firm krajowych, aby te wycofały zapasy węgla sprowadzanego z państwa rządzonego przez Kim Dzong Una. To zły znak dla Korei Północnej (nazwijmy to jej sojuszu handlowego z Chinami). To pierwszy krok do zachwiania relacji handlowych na linii Pekin-Pjongjang. Dlaczego? Węgiel to w główny towar eksportowy Korei Północnej, a Chiny to jej jedyny partner.

Fakt 2: W kolejności chronologicznego biegu wydarzeń wyłania się również kwestia bezpieczeństwa. USA oprócz tego, że skierowały 59 pocisków Tomahawk w kierunku syryjskiej bazy lotniczej, to już w następnych dniach wypuściły na Pacyfik grupę bojową marynarki wojennej z lotniskowcem USS Carl Vinson, który wypłynął w stronę Półwyspu Koreańskiego. Oczywiście jedno i drugie jest odpowiedzią na wcześniejsze działania przywódców Syrii i Korei Północnej: Baszara el-Asada oraz Kim Dzong Una.

Fakt 3: Ostatnim, a zarazem najbardziej aktualnym faktem, który świadczy o wyniku rozmów między Prezydentem USA a Prezydentem Chin, jest pojawienie się 150tys. żołnierzy chińskich na granicy. Opcje są dwie: może być to pozytywny wynik rozmów lub zabezpieczenia przed wybuchem wojny. Istnieją liczne przesłanki, które przemawiają za tym, że Korea Północna już od wielu lat przygotowuje się do wojny. Kim Dzong Un, jak i jego poprzednicy za główny cel stawiali sobie inwestycje w militaria. Już dziś wiemy, że Koreańczycy z północy posiadają rakiety dalekiego zasięgu i broń nuklearną. Swoją siłę demonstrują przez niebezpieczne testy wyrzutni rakietowych. Stąd też wyraźna obawa Chin. W związku z przestrogami strony północnokoreańskiej Xi Jinping odbył rozmowę telfoniczną z Trumpem. Jest ona przedłużeniem spotkania, ale także odpowiedzią na ostatniego tweeta:

 

To w nim Trump zwraca się do Chin o pomoc, ale jednocześnie deklaruje, że jeśli te nie podejmą żadnych działań, problem koreański rozwiąże na własną rękę.

Reklama

 

Złoto reaguje na napiętą sytuację

Po analizie geopolitycznych czynników można przejść do rynku złota. Metal szlachetny uważany jest za bezpieczną przystań w niepewnych czasach. Z takimi też mamy obecnie do czynienia. Patrząc na napiętą sytuację między największymi mocarstwami oraz jednym z najmniej przewidywalnych totalitaryzmów, jakim jest Korea Północna, to właśnie złoto korzysta na tej niepewności geopolitycznej. Już w piątek rano, podczas konferencji prasowej, na której Donald Trump ogłosił atak na syryjską bazę, ceny złota ruszyły w górę (rajd ten napędziły także słabe wyniki NFP). Wydarzenia związane z Koreą Północną dały również sygnał do wzrostu cen złota. Wczoraj po 22, cena za uncję przekroczyła 1275 USD. To najwyższe notowania od 5 ostatnich miesięcy.

Można więc stwierdzić, że strach i niepewność polityczna jest motorem napędowym dla cen złota. W czasie, kiedy rynek poddawany jest niekorzystnym zmianom, złoto jest bezpiecznym aktywem. Zależnie od upływu czasu jego wartość może drastycznie zwiększać się i zmniejszać, jednak wciąż będzie stanowić wysoką konkurencję dla rynku walut.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Estera Włodarczyk

Estera Włodarczyk

Absolwentka dziennikarstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Interesuje się stosunkami gospodarczo-politycznymi oraz ich wpływem na światową ekonomię.


Tematy

Reklama
Reklama