Rynek Miedzi jest prawdopodobnie jednym z najsilniej rosnących. Po dłuższym postoju na wsparciu 8700$ cena Miedzi powróciła do trendu wzrostowego. Lokalne opory jak 9200$, czy 9570$ okazały się tylko małym epizodem lub zostały całkowicie pominięte.
Teraz sprawa wydaje się poważniejsza, gdyż obszar 10100$-10170$ to historyczne szczyty, czyli przestrzeń obserwowana z perspektywy interwału tygodniowego i miesięcznego. Jeżeli impuls wzrostowy miałby się skończyć, to powyższe jest dobrym ku temu argumentem.
Innym może być miara Fibonacciego, a konkretnie projekcja porównująca wydłużenie bieżących wzrostów z ostatnią korektą. Impuls właśnie osiągnął długość 1.618% spadków z przełomu lutego i marca. Ten współczynnik zwany jest złotym podziałem i jest jednym z najważniejszych w całej serii liczb bazujących na ciągu Fibonacciego.
Nie można pomiąć wskaźnika RSI, który od kilku dni wskazuje na wykupienie rynku. Jest to zgodne z poprzednim argumentem, wskazującym na rozbudowanie w skali pionowej struktury wzrostów.
Wcześniej czy później pojawi się większa korekta. Uwzględniając, że w relatywnie krótkim czasie, bo od marca 2020 roku notowania Copper z poziomu 4500$ skoczyły na 10000$, to czas ruchu wtórnego zbliża się dużymi krokami. Statystyka jest jednym z nielicznych argumentów tego dowodzących, bo dziś ponownie dzień może zakończyć się białą świecą i potwierdzeniem istnienia trendu wzrostowego.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję