Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

SpyroSoft

W piątek 28 lutego, na ostatniej sesji handlowej w miesiącu, odbędzie się giełdowy debiut spółki informatycznej SpyroSoft na „małym parkiecie”. Młody, prężnie rozwijający się producent specjalistycznego oprogramowania jako trzeci w tym roku dołączy do spółek notowanych na NewConnect. Co warto wiedzieć o działalności, planach rozwoju i sytuacji finansowej SpyroSoft? Czy spółka ma szanse podpiąć się pod globalną hossę w branży usług IT? Czy piątkowy debiut wrocławskiej spółki powinien zwrócić uwagę inwestorów?

 

Czym zajmuje się SpyroSoft?

Wrocławska spółka świadczy usługi w sektorze informatycznym, konkretnie zajmując się produkcją oprogramowania dla klientów biznesowych i korporacyjnych. Rozwiązania SpyroSoft skierowane są głównie do branż, takich jak automotive (motoryzacyjna) i finanse, oprócz tego spółka oferuje systemy do zastosowań w analizie geoprzestrzennej, wykorzystywane w procesach kadrowych i rekrutacyjnych, czy automatyzujące procesy produkcyjne, m.in. z wykorzystaniem internetu rzeczy (IoT). SpyroSoft nie oferuje gotowych rozwiązań dystrybuowanych za pośrednictwem sieci sprzedaży - model biznesowy spółki zakłada przyjmowanie zleceń na zaprojektowanie, wykonanie i wdrożenie kompleksowych systemów informatycznych, które są przystosowane do indywidualnych potrzeb zamawiającego i dostarczone zgodnie z wymaganą specyfikacją. Taki model biznesowy ogranicza spektrum potencjalnych klientów do dużych firm i korporacji, co wiąże się z tym, że SpyroSoft stawia na realizację zindywidualizowanych, kompleksowych i długoterminowych projektów, zamiast na dotarcie ze swoją ofertą do większej liczby odbiorców.

Nie powinien więc dziwić fakt, że wrocławska spółka stawia na sprzedaż usług klientom zagranicznym - od 2018 r. ponad połowa przychodów ze sprzedaży generowana jest właśnie przez zlecenia od zagranicznych kontrahentów, głównie z Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Reklama

 

Wyniki finansowe i dynamika rozwoju

Mimo tego, że SpyroSoft powstał zaledwie w 2016 r. i ma niecałe cztery lata, to jest już spółką, która osiąga rentowność ze swojej działalności. Na uwagę zasługuje również spora dynamika rozwoju - w momencie powstania firma liczyła mniej niż dwudziestu pracowników, obecnie zaś zatrudnia ponad 420 osób, nie tylko z Polski. Biura SpyroSoft znajdują się również w Wielkiej Brytanii, Niemczech oraz w Stanach Zjednoczonych. Od 2018 r. funkcjonuje również spółka zależna SpyroSoft Solutions, specjalizująca się w programowaniu systemów wbudowanych (tzw. embedded software) m.in. dla sterowników i maszyn produkcyjnych.

Spółka w 2017 r. osiągnęła przychody ze sprzedaży na poziomie 10,5 mln złotych, generując przy tym zysk ze sprzedaży przekraczający 750 tys. złotych. Rok później przychody ze sprzedaży wyniosły już 32 mln złotych, co oznacza trzykrotny wzrost. Jeszcze wyższą dynamikę wzrostów SpyroSoft zanotował w zakresie osiągniętego zysku ze sprzedaży - w 2018 r. wyniósł on już ponad 4,5 mln złotych, co jest niemal sześciokrotnym wzrostem r/r. Skonsolidowany zysk netto wyniósł natomiast 2,8 mln złotych, w porównaniu do niewiele ponad pół miliona w 2017 r.

Pod koniec trzeciego kwartału zeszłego roku SpyroSoft dysponował kwotą ponad 4,5 mln złotych w gotówce, a wartość jego aktywów obrotowych przekraczała 26 mln złotych. Zobowiązania spółki wyniosły zaś 21 mln złotych.

18 lutego spółka zaprezentowała wyniki za 2019 r., które potwierdziły utrzymanie wysokiej dynamiki wzrostu przychodów i - co szczególnie istotne - również zysków. Skonsolidowane wpływy ze sprzedaży wyniosły w zeszłym roku 71,5 mln złotych, co jest wzrostem o 124% w porównaniu do 2018 r. Zysk netto wyniósł zaś 5,4 mln złotych, co jest wynikiem lepszym o niecałe 93% niż rok wcześniej. Do wzrostu przyczyniły się dodatkowe przychody ze spółki zależnej SpyroSoft Solutions oraz współpraca z niemiecką firmą GOD, która zapewnia spółce klientów z branży motoryzacyjnej na niemieckim rynku.

Reklama

 

Na podstawie dotychczas opublikowanych przez spółkę danych można stwierdzić, że jej sytuacja finansowa jest stabilna, a rozwój dynamiczny. Akcjonariusze w przyszłości mogą spodziewać się wypłaty dywidendy, choć warto wspomnieć, że spółka obecnie nie opublikowała informacji dotyczących polityki dywidendowej. Zarząd SpyroSoft porównuje się jednak do znacznie większej, konkurencyjnej spółki programistycznej PGS Software, notowanej od 2008 r. na GPW i wchodzącej w skład indeksu sWIG80, która do 2018 r. dość regularnie wypłacała dywidendy, co daje szanse na przyjęcie podobnej polityki w tym zakresie.

URL Artykułu

 

Czynniki ryzyka

Z działalnością prowadzoną przez SpyroSoft, ze względu na konkurencyjność i dynamikę rozwoju branży, w której operuje, wiążą się konkretne ryzyka. Jednym z podstawowych zagrożeń jest sam model generowania przychodów przez spółkę. SpyroSoft zarabia wyłącznie na sprzedaży oprogramowania wykonywanego na indywidualne zamówienie, nie posiadając regularnej oferty produktowej gotowych do sprzedaży programów i systemów. Oprócz tego spółka nie udostępnia swoich usług w modelu abonamentowym SaaS (ang. Software as a Service). Oznacza to, że SpyroSoft obecnie nie posiada w swojej ofercie produktów pozwalających na osiąganie ciągłego i przewidywalnego przychodu, skupiając się wyłącznie na indywidualnych zamówieniach dla klientów korporacyjnych. To ograniczenie rodzi również kolejne ryzyko, związane z obecnością małej liczby dużych zleceń - zakończenie lub zerwanie niewielkiej liczby kontraktów może przyczynić się do znacznego spadku ogólnych przychodów.

Reklama

Ze względu na fakt, że ponad połowa przychodów SpyroSoft generowana jest z kontraktów zagranicznych, spółka narażona jest również na ryzyko walutowe - aprecjacja polskiego złotego może wpłynąć na niższe przychody. Co więcej, niecałe 30% przychodów spółki generowane jest ze zleceń od brytyjskich kontrahentów, co oznacza że działalność SpyroSoft jest podatna na potencjalną niepewność związaną z przyszłymi relacjami biznesowymi z Wielką Brytanią po wyjściu z UE.

Spółka w swoim prospekcie emisyjnym zapewnia jednak, że popyt na świadczone przez nią usługi będzie rósł, co wynika z niezależnych badań.

 

Spółka publiczna, ale tylko trochę

Na piątkowym debiucie SpyroSoft do obrotu trafi niecałe 180 tys. akcji spółki, co będzie stanowić zaledwie 17% wszystkich udziałów. Wejściu na NewConnect nie będzie towarzyszyła emisja nowych akcji. Obecny akcjonariat jest dość mocno scentralizowany, nawet jak na tak młodą spółkę - ponad 95% akcji znajduje się w rękach trzech osób. Konrad Weiske, prezes zarządu SpyroSoft, posiada 31,83% udziałów, Dorota Łękawa, żona członka zarządu Sebastiana Łękawy, posiada 31,79% akcji, podobnie jak Wioletta Bodnaruś, żona członka zarządu Wojciecha Bodnarusia. Pozostałe 4,6% akcji należy do mniejszych akcjonariuszy, w tym pracowników spółki. Na początku roku SpyroSoft przeprowadził bowiem emisję akcji stanowiących 1% kapitału zakładowego, którą objęto ponad 150 osób zatrudnionych w firmie.

 

Kontynuacja posuchy na rynku IPO?

Reklama

Zeszły rok był najgorszym w historii warszawskiej giełdy pod względem liczby debiutów, zarówno na głównym parkiecie, jak i NewConnect. W 2019 r. na „małym parkiecie” zadebiutowało bowiem zaledwie czternaście spółek, z których większość należy do szeroko pojętego sektora informatycznego, ze szczególnym wskazaniem na produkcję gier. Jak dotąd nic nie wskazuje na to, aby 2020 r. miał być lepszy pod względem debiutów - po dwóch pierwszych miesiącach mamy zaledwie trzy nowe spółki na NewConnect (wliczając w to SpyroSoft). 8 stycznia miał miejsce dość medialny debiut spółki Plantwear, produkującej drewnianą biżuterię i akcesoria, zaś 17 stycznia rozpoczęły się notowania spółki gamingowej Drageus Games. Debiut Plantwear był udany (aktualnie akcje notowane są ponad 20% poniżej ceny z zamknięcia pierwszej sesji), Drageus Games również zakończył debiutancką sesję na plusie, zaś obecny kurs (5,9000 PLN) jest o ponad 21% wyższy od ceny z zamknięcia debiutanckiej sesji.

URL Artykułu

 

Czytaj więcej