To był tydzień z dosyć niejasnym przekazem płynącym z rynków giełdowych, bowiem w Europie mieliśmy różne zachowanie indeksów, ze wzrostem o ponad 3% na CAC40 i neutralnym DAX-em. Z jednej strony słabe dane makro (np. wstępne indeksy PMI dla usług i przemysłu z Niemiec i Francji) wskazują na rosnące ryzyko recesji, a z drugiej strony w takich warunkach być może EBC będzie bardziej skory do utrzymywania niskich stóp procentowych. Kluczowe jednak wydaje się być to, co za Oceanem. Rynki bały się bardzo jastrzębich wystąpień przed Kongresem szefa Fed, tymczasem zostały one odebrane jako umiarkowane, z jednak uwzględnieniem ryzyka recesji w USA i chęcią jej uniknięcia, jeśli będzie to możliwe.
Rentowności amerykańskiego długu tąpnęły, a na Wall Street dało się zdecydowanie odczuć odbicie. Na pierwszym miejscu był sektor technologiczny ze wzrostem NASDAQ-a o 6,6%. Indkeks S&P500 też jednak wzrósł niewiele mniej, bo o 5,5%, a więc odbicie było szerokie. To jeszcze nie jest zmiana na rynek byka, a wiele będzie zależało od nastawienia FOMC, jednak w historii po tak spadkowej pierwszej połowie roku, zwykle w drugiej indeksy amerykańskie rosły.
W Warszawie sytuacja była również niejasna
Indeks WIG wzrósł o 0,7%, ale napędzany praktycznie tylko średnimi spółkami. Indeks mWIG40 wzrósł o 2,2%, a tym razem pomogły te sektory, które wcześniej były dla niego dużym obciążeniem. Mocne odbicie zaliczyły takie spółki jak Livechat, Ten Square Games, DataWalk czy Wirtualna Polska, a więc sektor technologiczny czy e-commerce. WIG20 zyskał tylko 0,3%, a prym w nim wiodło Allegro z prawie 14-procentowym wzrostem. Na fali spekulacji o możliwej sprzedaży infrastruktury i po dużej wyprzedaży o 12% odbił Cyfrowy Polsat. Nawet nieźle prezentował się sektor bankowy, natomiast obciążeniem był sektor surowcowy, na czele z JSW i KGHM.
W tym tygodniu w planach jest sporo wypowiedzi publicznych bankierów centralnych, w tym prezesa Fed i szefowej EBC
Będą mieli co komentować, bo z danych makro na pierwszy plan wybijają się wstępne odczyty inflacji w krajach strefy euro, co w połączeniu zaowocuje publikacją inflacji konsumenckiej dla całej strefy euro za czerwiec. Oprócz tego podane zostaną indeksy PMI dla przemysłu z krajów europejskich, w tym z Polski. Z USA na pierwszy plan wybijają się publikacje indeksów ISM dla przemysłu oraz Chicago PMI. Sporo będzie też lokalnych indeksów koniunktury. Dane makro z USA są teraz szczególnie ważne w kontekście oceny tego, czy w lipcu Fed podwyższy stopy o 75 pb. czy jednak tylko o 50 pb.