Po dość niepewnym wzrostowym odbiciu we wtorek, w dniu wczorajszym popyt wygrał z podażą w sposób niepozostawiający żadnych wątpliwości. Szeroki WIG wzrósł aż o 2,21% przy relatywnej sile blue chipów (WIG20 2,46%) i nieznacznie mniejszych wzrostach na mWIG40 (1,83%) i sWIG80 (1,55%). Wśród największych spółek warto wyróżnić rosnące o 9,56% JSW, a także dynamicznie zyskujące KGHM (4,78%), czy LPP (4,25%).
Środowe wzrosty objęły na rynku szeroki zakres spółek i sektorów
Jedynie subindeks WIG-Telekomunikacja zakończył dzień minimalnymi spadkami (-0,01%), lecz należy mieć na uwadze iż składa się on jedynie z dwóch spółek (Orange i Cyfrowy Polsat) więc nie ma znaczenia dla szerszej analizy. Tak dobre na stroje na warszawskiej giełdzie były odbiciem sentymentu na rynkach bazowych. Po kilku dniach dużych niepokoi związanych z chińskim deweloperem Evergrande, pojawiła się informacja że spółka zamierza obsłużyć płatności z tytułu części obligacji, co pozwoliło odetchnąć inwestorom. Zaznaczamy, iż raz mowa jest tylko o niewielkiej części zobowiązań spółki, a dwa rozliczenie nie zostało prawdopodobnie dokonane czysto w gotówce, lecz w ramach ustaleń również w innych środkach. Powyższe oznacza, że historia spółki Evergrande jak najbardziej nie dobiega do końca, kolejne serie długu są w dalszym ciągu zagrożone, a problem dla chińskiej gospodarki cały czas niezmiennie pozostaje bardzo duży. Niemniej jednak w okresach napięć na rynkach, inwestorzy przyjmują wszystkie dobre informacje jako okazję do odreagowania, co widzieliśmy wczoraj na rynkach.
Najważniejszym wydarzeniem dnia była jednakże decyzja Rezerwy Federalnej
Stanów Zjednoczonych w sprawie stóp procentowych. Same stopy pozostały bez zaskoczenia na dotychczasowym poziomie, lecz kluczem do nastawienia inwestorów była konferencja prezesa Powella. Najważniejszym punktem pozostaje brak rozpoczęcia zwijania programu skupu aktywów. Do jego ogłoszenia prawdopodobnie dojdzie w listopadzie, a proces rozpocznie się w grudniu. Prezes Powell powiedział, że zakończenie wychodzenia z QE byłoby właściwe w połowie 2022 roku. Ponadto poza jednym bankierem, reszta członków FOMC wskazała że pierwsze podwyżki powinny mieć miejsce w 2023 roku, co dla inwestorów oznacza jeszcze kilka kolejnych kwartałów ultra luźnej polityki monetarnej. Powyższe pozostaje jednoznacznie pozytywne z punktu widzenia globalnych rynków akcji.
OCZEKIWANIA CO DO DZISIEJSZEJ SESJI
Notowania kontraktów terminowych na S&P 500 i DAX wskazują na wzrosty kolejno o 0,3% i 0,7%, co zapowiada dalszą kontynuację zapoczątkowanego wczoraj odbicia. W ciągu dnia poznamy wstępne dane o indeksach PMI z europejskich gospodarek jak z Stanów Zjednoczonych. Wydaje się, iż obecnie jedynie bardzo negatywne zaskoczenia mogłyby zepsuć nastroje wśród inwestorów po wczorajszym komunikacie Fed. W perspektywie kolejnych tygodni zwracamy jednakże uwagę, jak piszemy powyżej, że problemy z chińską spółką Evergrande jeszcze się nie skończyły i negatywny sentyment związany z możliwością szerszych zawirowań na rynkach finansowych może jeszcze powrócić.