Opublikowane oświadczenie odczytane przez prezesa Fed przed Komisją Senacką w pierwszej reakcji pozytywnie zostało odebrane przez rynek akcji. Powód jest bardzo prosty- Jerom Powell na każdy możliwy sposób unikał stwierdzeń, które mogłyby skłonić rynki do wyceny zmian w luźnej polityce monetarnej.
Aktualna sytuacja gospodarcza oraz dalsze perspektywy w znacznym stopniu będą zależały od przebiegu,
oraz środków podjętych w celu kontrolowania koronawirusa. Fed nadal uważa, że tempo wzrostu gospodarczego jest zbyt małe w porównaniu do zeszłego lata, a osłabienie jest najbardziej widoczne w sektorach dotkniętych pandemią. Kondycja rynku pracy również nie jest zadowalająca. Pozytywnie wygląda rynek nieruchomości, inwestycje w przedsiębiorstwach oraz produkcja przemysłowa. W części poświęconej polityce monetarnej pojawiła się ważna wskazówka dotycząca braku zaostrzenia polityki monetarnej wyłącznie w odpowiedzi na silny rynek pracy.
Fed dokona zmian jeżeli inflacja osiągnie średni cel inflacyjny,
a bezrobocie wróci do poziomu sprzed pandemii. Kondycja gospodarki USA jest daleka od celu Rezerwy Federalnej (zatrudnienie i inflacja), a osiągnięcie znacznych postępów zajmie „trochę” czasu. Zmiany w programie QE zostaną przekazane z dużym wyprzedzeniem.
W sesji Q&A pojawiło się wiele nowych gołębich wskazówek:
- „nie wydaje się, żeby większe wydatki Amerykanów spowodowały duży lub stały wzrost inflacji”
- „jeżeli pojawi się niechciany poziom inflacji, to użyjemy odpowiednich narzędzi, aby sobie z nią poradzić”
- „nie jest to odpowiedni czas na zastanawianie się nad deficytem”
- „jeśli zostanie zaszczepiona odpowiednia liczba ludzi to druga połowa 2021 roku może być „całkiem dobra”
- „Fed nie widzi, w jaki sposób gwałtowny wzrost wsparcia fiskalnego lub wydatków mógłby doprowadzić do wysokiej inflacji oraz nie zamierza popełniać błędów inflacyjnych z lat 70.”
- „wzrost bilansu Fed może spowolnić, jednak skup aktywów będzie kontynuowany aż pojawi się znaczący postęp”
- „Fed nie tylko zwraca na poziom bezrobocia, ale również na bezrobocie w poszczególnych grupach społecznych”
- Jerome Powell po raz pierwszy przyznał się do tego, że „jest zależność pomiędzy dodatkową płynnością, którą dostarcza Fed a aktywami”
- Powell przyznał, że „rosnące rentowności papierów skarbowych wynikają z rosnących oczekiwań inflacyjnych i zaufania do silniejszego wzrostu gospodarczego”
- Powell uważa, że „cyfrowy dolar” jest projektem o wysokim priorytecie.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję