Biomed Lublin, spółka biotechnologiczna, która w ostatnich tygodniach rozpaliła wyobraźnię inwestorów, opublikowała wyczekiwane wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2020 r. Zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami, Biomed zanotował znaczący wzrost zysków z działalności, przy zbliżonych przychodach. Na poniedziałkowej sesji akcje Biomedu tracą jednak ponad półtora procent, co sugeruje że lepsze wyniki finansowe były już zdyskontowane przez rynek.
Wytwórnia Surowic i Szczepionek Biomed Lublin jest jednym z czołowych beneficjentów „koronawirusowej hossy” na warszawskim parkiecie - jej akcje podrożały w ciągu kwartału o niemal 280% po tym jak poinformowano o możliwości wykorzystania jej szczepionki przeciw gruźlicy Bacille Calmette-Guérin (BCG) w skutecznej walce z koronawirusem SARS-CoV-2.
Biomed w pierwszym kwartale osiągnął przychody ze sprzedaży w wysokości 10,4 mln złotych, w porównaniu do 9,8 mln złotych rok wcześniej (wzrost o ponad 6%). Zysk operacyjny (EBIT) wyniósł 2,28 mln złotych, wobec 990 tys. złotych rok wcześniej, co jest wzrostem o 130%.
Biomed zanotował w pierwszym kwartale również imponujący wzrost zysku netto - wyniósł on 1,15 mln złotych, w porównaniu do 210 tys. złotych rok wcześniej (wynik lepszy o ponad 447%). Tak duża różnica w osiągniętym zysku wobec niewielkiego wzrostu przychodów wynika przede wszystkim z niższych kosztów operacyjnych.
Prezes spółki zaznaczył, że w obecnym momencie największym wyzwaniem stojącym przed Biomedem są ograniczone moce produkcyjne.
Wyniki finansowe Biomedu nie wywołały euforii akcjonariuszy, co więcej - akcje są dziś na minusie. Wynika to z faktu, że lepsze wyniki były już zdyskontowane przez akcjonariuszy, obecnie zaś część z nich zdecydowała się na realizację zysku po ostatnim rajdzie cenowym. Kurs akcji wynosi obecnie 4,0400 PLN, co oznacza spadek o 2,65%.