Inflacja - Wyskok inflacji w 2Q br. i dynamiczne odbicie gospodarki zwiększa ryzyko utrwalenia się jej na podwyższonym poziomie w średniookresowej perspektywie.
Tak jak spodziewaliśmy się spadek inflacji
w pierwszych miesiącach roku był przejściowy i w 2Q br. nastąpił jej wyskok, choć w skali silniejszej niż oczekiwaliśmy. W maju wskaźnik CPI wyniósł 4,7% r/r wobec 2,4% r/r w lutym. Należy przy tym zwrócić uwagę, że wzrost presji cenowej ma szeroki zakres i obejmuje wiele obszarów gospodarki (ceny produkcji sprzedanej przemysłu, wskaźnik cen eksportu i importu, deflator sprzedaży detalicznej, wskaźnik cen produkcji budowlano-montażowej). Najszersza miara inflacji, deflator PKB wyniósł 5,4 r/r w 1Q (ostatnie dostępne dane) i był najwyższy od 2004r.
Zwyżka rocznych wskaźników inflacji w dużej mierze
jest efektem niskiej bazy odniesienia z roku ubiegłego (spadki cen surowców), lub wynikiem czynników egzogenicznych (drożejące surowce, zmiany regulacyjne), których wpływ będzie stopniowo wygasał. Niemniej dostrzegamy coraz więcej sygnałów nasilenia presji popytowej. Coraz większy zakres kategorii, które w ostatnich latach obniżały inflację obecnie ma dodatni wkład do wskaźnika CPI. Przykładowo roczna dynamika cen odzieży i obuwia była w maju dodatnia po raz pierwszy od połowy 2011r. W rezultacie na podwyższonym poziomie kształtują się miary inflacji bazowej. Wskaźnik CPI po wyłączeniu cen administrowanych wyniósł w kwietniu 4,4% r/r i był najwyższy od 2011r.
Choć ustąpienie efektu niskiej bazy statystycznej z ubiegłego roku
sprzyjać będzie zniżce inflacji w kolejnych miesiącach, to przestrzeń do jej spadku jest w naszej ocenie ograniczona. W warunkach silnej odbudowy gospodarki firmy śmielej przerzucają rosnące koszty produkcji i zaopatrzenia na ceny konsumentów. Sugerują to badania koniunktury. Indeks spodziewanych cen w przemyśle był w czerwcu drugim najwyższym w historii badania GUS tj. od 2004 r. Dynamicznie rośnie też indeks przewidywanych cen w sektorach usługowych, które do tej pory objęte były ograniczeniami działalności, głównie w zakwaterowaniu i gastronomii. Część czynników podażowych, m.in. na rynku żywności, może mieć niekorzystny przebieg przez dłuższy czas. Podwyższoną inflację coraz silniej odczuwają konsumenci.
Polacy coraz częściej wyszukują słowo „inflacja” w Internecie, co interpretujemy jako rosnące zaniepokojenie rozwojem procesów cenowych. Ich bardziej dynamiczny przebieg na początku br. skłania do rewizji w górę prognozy inflacji do 4,2% średnio w tym roku oraz 3,6% w roku 2022.
