Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Czy przeżyjesz za połowę pensji? – pomyśl o dodatkowym inwestowaniu na emeryturę

|
selectedselectedselected
Czy przeżyjesz za połowę pensji? – pomyśl o dodatkowym inwestowaniu na emeryturę  | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Emerytura z ZUS i IKE to za mało, by zapewnić sobie godną starość. W najlepszym wypadku uzbieramy na emeryturę równą połowie ostatniej pensji. Konieczne jest więc samodzielne inwestowanie. Myśląc o przyszłości, rzadko spoglądamy aż do emerytury. Taka refleksja zwykle wykracza poza horyzont naszego planowania. Emerytura zwykle kojarzy nam się z czasem idyllicznym, kiedy nie pracujemy, będziemy podróżować, a pieniądze szerokim strumieniem będą zasilać nasze konto.

Wydaje nam się też, że skoro żyjemy dziś lepiej niż nasi rodzice i dziadkowie,

gdy byli w naszym wieku, tak samo będzie zawsze. Niestety jest to błędny wniosek. Polski system emerytalny (podobnie jak wiele innych systemów emerytalnych na świecie), który bezpośrednio wiążę wysokość emerytury z kwotą zapłaconych składek, nie gwarantuje uzyskania dobrego świadczenia. Dziś, przechodząc na emeryturę, można liczyć na świadczenie przeciętnie wynoszące około 50 proc. ostatniej pensji, jednak w przyszłości nie będzie to więcej niż 25-35 proc. To oznacza, że los przyszłych emerytów, którzy nie zdecydują się na dodatkowe oszczędzanie - będzie ciężki. Na wyższe wypłaty, właśnie zbliżone do 50 proc. ostatniego wynagrodzenia, mogą liczyć osoby, które większość życia przepracowały na etacie i odprowadzały składki na ZUS. Szczególnie poszkodowane przez system emerytalny są kobiety. Mogą przechodzić na emeryturę 5 lat wcześniej i żyją średnio prawie o 10 lat dłużej niż mężczyźni. A gdy przechodzą na urlop macierzyński, na ich konta emerytalne trafia mniejsza składka.

W gorszej sytuacji będą także osoby,

które przez większą część swojego życia prowadziły działalność gospodarczą, lub też pracowały na umowach cywilnoprawnych i odprowadzały tylko niewielkie lub zerowe składki do ZUS. W takim wypadku emerytura może być bardzo niska i nie przekraczać 10 proc. dochodów uzyskiwanych przed przejściem na nią. Warto pamiętać, że emerytura minimalna, której wartości netto wynosi około 1 000 zł, jest wypłacana tylko osobom, które przepracowały lub prowadziły działalność gospodarczą przez 25 lat wypadku mężczyzn i 20 lat dla kobiet.

Powinniśmy zatem zdawać sobie sprawę z powagi sytuacji i faktu,

że na państwową emeryturę nie możemy liczyć. Trudno przecież sobie wyobrazić sytuację, w której będziemy musieli żyć za ułamek kwoty naszych obecnych, czy też przyszłych, zarobków. W tej sytuacji koniecznością wydaje się samodzielnie inwestowanie i zadbanie o swoją finansową przyszłość. W ciągu ostatnich 30 lat rynki akcji notowały wysokie zyski np. indeks amerykańskich spółek S&P500 wzrósł w tym czasie o 1 000%, co oznacza, że przeciętny roczny zysk wyniósł 8,3 proc. Podczas gdy inwestorzy, którzy lokowali środki na krótki okres mogli nie uzyskać zadowalających rezultatów, stając się ofiarami zmienności rynkowej, to osoby inwestujące w dłuższej perspektywie prawdopodobnie osiągnęły lepsze zwroty z portfela akcji niż z depozytu bankowego (obecnie około 1 proc. rocznie).

Pieniądze zdeponowane na koncie oszczędnościowym,

przynoszące mniej niż 2 proc. rocznie, stracą siłę nabywczą w perspektywie długoterminowej, jeśli odsetki nie będą nadążać za inflacją. Oczywiście inwestycje są ryzykowne, a zainwestowany kapitał może zarówno stracić, jak i zyskać na wartości, dlatego ważne jest, aby uzyskać odpowiednią równowagę między oszczędnościami a inwestycjami. Na przykład, procent składany powoduje, że przy 7 proc. stopie zwrotu wartość naszych inwestycji możemy podwoić w ciągu 11 lat, podczas gdy na lokacie bankowej zajęłoby nam aż 70 lat. Budując portfel inwestycyjny, musimy pamiętać o dywersyfikacji, czyli o zróżnicowaniu naszych inwestycji, by nie ponosić zbyt wysokiego jednostkowego ryzyka. W przypadku długoterminowych inwestycji w akcje, które jest jedną z najlepszych form odkładania na emeryturę, dywersyfikacja będzie oznaczała, że będziemy lokować środki różne spółki z różnych branż czy rynków. Ważna dla wszystkich oszczędzających jest także kwestia opłat, ponieważ o ile zyski pozostają niepewne, o tyle wysokość opłat znana jest z góry. W przypadku długoterminowego oszczędzania opłaty pobierane za nabywanie czy zarządzanie produktami finansowymi mogą skonsumować nawet do 30 proc. skumulowanego zysku z inwestycji.

Dobrym rozwiązaniem jest także inwestowanie w fundusze ETF,

Reklama

które z definicji nie pobierają opłat. Takie fundusze nie są jeszcze w Polsce bardzo popularne, a w wielu krajach stanowią podstawę portfeli emerytalnych. Myśląc o emeryturze, warto też rozważyć IKE i IKZE, dające możliwość uniknięcia podatku od zysków kapitałowych. Pamiętajmy jednak, że są to produkty z limitem wpłat (dla IKE 15 777 zł, dla IKZE 6 310 zł), zatem gdy ktoś chce zainwestować nadwyżkę wynoszącą ponad 1 840 zł na miesiąc, to musi to zrobić gdzieś indziej. Ważnym składnikiem przepisu na większy zwrot z inwestycji jest upływ czasu. Im wcześniej rozpoczniemy budowanie swojego portfela, tym mniejsze kwoty musimy co miesiąc odłożyć. Lub też odkładając stałą kwotę miesięcznie, możemy dysponować wyższą kwotą w momencie przejścia na emeryturę. Pamiętajmy, że jeśli nie zaczęliśmy jeszcze odkładać na emeryturę to wraz z wiekiem, kwota, którą będziemy musieli co miesiąc inwestować, by zapewnić sobie godziwą emeryturę, rośnie, ale nie w sposób liniowy, a logarytmiczny.

Najlepsza strategia to zatem rozpoczęcie inwestowania w wieku 30-40 lat,

a nawet wcześniej, inwestując co miesiąc co najmniej 10 proc. swoich dochodów. Państwowy system emerytalny w większości krajów świata – i Polska nie jest tutaj wyjątkiem – nie zapewnia wysokiej emerytury. Niepewność związana z tym systemem powinna zachęcać do dodatkowego oszczędzania i aktywnego inwestowania. Biorąc aktywny udział w swojej długoterminowej strategii finansowej, stawiamy się w lepszej pozycji na przyszłość, nawet jeśli okaże się, że emerytura państwowa będzie wyższa od obecnych prognoz. Niestety zbytnio na to bym nie liczył.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Paweł Majtkowski

Paweł Majtkowski

Analityk eToro na polskim rynku, który będzie dzielił się swoim cotygodniowym komentarzem na temat najnowszych informacji giełdowych. Paweł jest uznanym ekspertem rynków finansowych z dużym doświadczeniem jako analityk w instytucjach finansowych. Jest on też jednym z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie gospodarki i rynków finansowych w Polsce. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Jest także autorem wielu publikacji z zakresu inwestowania, finansów osobistych i gospodarki.


Reklama
Reklama