W artykule omówimy, co ten wskaźnik mówi o przyszłości rynku pracy, jakie czynniki wpływają na jego wartość, oraz jakie są perspektywy dla bezrobocia w najbliższych miesiącach.
Stabilność rynku pracy, ale z pewnymi wyzwaniami
Z raportu Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) wynika, że strukturalne czynniki, takie jak niedobory siły roboczej, ograniczają znaczne zmiany w stopie bezrobocia. Brak istotnych szoków gospodarczych również sprzyja stabilizacji rynku pracy.
Jednakże, jak zauważa ekonomistka BIEC Maria Drozdowicz, w sierpniu dwie składowe wskaźnika sugerowały spadek wartości WRP, co może zapowiadać obniżenie stopy bezrobocia. Z
drugiej strony, aż pięć składowych wskazuje na możliwość wzrostu wskaźnika, co sugeruje potencjalne pogorszenie sytuacji na rynku pracy.
Wzrost wypłaconych zasiłków – symptom pogarszającej się sytuacji?
Jednym z czynników, który silnie wpływa na wzrost stopy bezrobocia, jest wzrost kwoty wypłacanych zasiłków dla bezrobotnych.
W lipcu wzrosła ona o blisko 10% w porównaniu do czerwca, choć w ubiegłym roku wzrost ten wynosił 12,5%.
Maria Drozdowicz tłumaczy, że ten wzrost wynika głównie ze zwiększenia wartości samych zasiłków, a nie z rosnącej liczby zasiłkobiorców.
Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych zmalała w lipcu o 5%, co oznacza, że to podwyżka wysokości świadczeń, a nie wzrost liczby nowych bezrobotnych, była głównym powodem wzrostu kwoty wypłaconych zasiłków.
>> Czytaj też: Polskie firmy na globalnej scenie. Rekordowe inwestycje w Europie i rosnący apetyt na rynek USA
Niewielka liczba zwolnień z winy pracodawcy
Raport BIEC wskazuje również, że choć liczba zarejestrowanych bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy wzrosła o 4% w ujęciu miesięcznym, w ujęciu absolutnym jest ona stosunkowo niska w porównaniu do lat 2016-2017.
Oznacza to, że zwolnienia z winy pracodawcy nie miały znaczącego wpływu na wzrost kwoty wypłaconych zasiłków.
Utrzymujący się pesymizm wśród przedsiębiorstw
Dane płynące z badań koniunktury GUS wskazują na umiarkowanie pesymistyczne nastroje wśród przedsiębiorstw.
Saldo odpowiedzi na pytania dotyczące ogólnej sytuacji finansowej firm oraz planów zatrudnieniowych pozostaje ujemne, co sugeruje, że więcej firm planuje zwolnienia niż nowe przyjęcia do pracy.
Liczba bezrobotnych, którzy podjęli zatrudnienie, pozostaje na niskim poziomie, co w połączeniu z niewielką korektą w dół liczby ofert pracy, świadczy o wyzwaniach, przed jakimi stoi polski rynek pracy.
>> Czytaj też: Giełdowy rajd giełdowy. Azja, Europa i USA w natarciu na nowe szczyty
Perspektywy na przyszłość
Pomimo relatywnej stabilności rynku pracy, istnieją wyraźne sygnały wskazujące na potencjalne zagrożenia.
Wzrost wartości wypłacanych zasiłków, umiarkowanie pesymistyczne nastroje wśród przedsiębiorstw oraz niewielka liczba ofert pracy w porównaniu do liczby bezrobotnych sugerują, że rynek pracy w Polsce może stanąć przed poważnymi wyzwaniami.
