- Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury uległ znaczącemu polepszeniu.
- Spory wpływ na odczyt ma GPW.
- W gospodarce wygasa jednak optymizm powiązany ze zmianą władzy.
Warszawska giełda źródłem wzrostu?
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce w lutym 2024 roku wzrósł o 1,6 pkt. To już 7. raz, gdy wskaźnik rośnie. Dotychczas to najmocniejszy wzrost. Jak wskazują analitycy Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych, źródłem optymizmu jest w tym przypadku warszawska giełda.
“Na warszawskiej giełdzie kontynuowane są wzrosty. Poziom indeksu WIG przewyższa obecnie wartości ze swego ostatniego lokalnego szczytu z września 2021 roku o ponad 8%” - komentują eksperci.
Zobacz również: Bezrobocie w Polsce mocno w górę - mamy nowe dane! Polska gospodarka liderem wzrostu PKB
Eksperci XTB wskazują, że WIG20 jest w 2024 r. jednym z najmocniejszych indeksów.
"Indeks WIG20 w ujęciu dolarowym jest w tym roku jednym z najmocniejszych indeksów globalnie i możemy śmiało powiedzieć, że hossa na GPW trwa; jak wiadomo, bardzo ciężko jest ją zatrzymać. Co więcej, hossa ta napędzana jest zdrowym wzrostem zysków i poprawą marż polskich biznesów, także w kontekście wciąż zdrowych wycen zarzuty o bańce są pozbawione fundamentów" - komentują analitycy XTB.
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury BIEC
Źródło: BIEC
Przemysł wciąż pod presją
Mniej optymistyczne odczyty dotyczą z kolei sektora przetwórstwa przemysłowego. Analitycy zwracają uwagę, że nie widać przełomu w napływie nowych zamówień.
"Co prawda w lutowych badaniach GUS odnotowano poprawę w stosunku do stycznia br., jednak przed miesiącem odnotowano wyraźny spadek tempa napływu nowych zamówień. W dłuższym okresie, obejmującym ostanie 12 miesięcy zamówienia utrzymują się na niezmienionym poziomie. Dotyczy to zarówno zamówień realizowanych na rynek krajowy, jak i zamówień pochodzących od zagranicznych odbiorców" - wskazują.
Jeśli chodzi o zamówienia zagraniczne, duży wpływ ma niepewność utrzymująca się w niemieckiej gospodarce. Zachodni sąsiedzi są jednymi z najważniejszych partnerów handlowych rodzimych przedsiębiorstw. Pogorszenie koniunktury odbija się zatem na kondycji polskich firm.
Zobacz również: Wojna Lidl kontra Biedronka – ile potrwa? Analitycy nie mają złudzeń
Eksperci raportują także wysoki poziom nadmiernych zapasów wyrobów gotowych. Zmiana jest obecnie niewielka, ale pojawia się ryzyko, że w przypadku braku wzrostu zamówień, w dłuższej perspektywie może pociągnąć za sobą hamowanie produkcji.
Jeśli chodzi o stan finansów, utrzymuje się on na styczniowym poziomie, tj. przewaga 18% firm odnotowujących ciągłe pogorszanie się sytuacji finansowej nad osetkiem, które doświadczają widocznej poprawy. Brak wyraźnej poprawy rejestrowany jest również wśród menedżerów. Eksperci BIEC sugerują, że optymizm wywołany zmianą władzy w kraju zaczyna wygasać.
