Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

windfall tax a giełda

Na początku tygodnia w mediach pojawiły się doniesienia o planowanym przez rząd wprowadzeniu nowego podatku – podatku od zysków nadzwyczajnych (ang. windfall tax). Według zapowiedzi wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, podatek pozwoliłby budżetowi państwa na pozyskanie ponad 13 mld zł, które miałyby zostać przeznaczone na pokrycie kosztu projektu zamrożenia cen energii elektrycznej dla odbiorców wrażliwych (m.in. szkół i szpitali) oraz samorządów na poziomie poniżej 620 zł za 1MWh. Koszt całego programu zamrożenia cen jest szacowana na ok. 23 mld zł.

Dokładny kształt projektu ustawy nie jest jeszcze znany, a w mediach pojawiają się różne warianty możliwego ostatecznego kształtu tego rozwiązania. Rzecznik rządu Piotr Muller w poinformował na antenie TVP, że "Podatek od nadmiarowych zysków jest w tej chwili przedmiotem debaty rządowej, jego ostateczna formuła jest jeszcze do dyskusji, ale nie ulega wątpliwości, że on musi być wprowadzony, ale też dotykać przede wszystkim tych przedsiębiorstw, które faktycznie korzystają na tej nietypowej sytuacji geopolitycznej. Nie chodzi o to, żeby obciążać dodatkowym podatkiem tych, którzy uczciwie rozwijają się, tylko tych, którzy mają nieoczekiwane zyski ze względu na sytuację geopolityczną. Bez wątpienia są to przede wszystkim spółki z obszaru energetycznego"

Zgodnie z założeniami projektu, przygotowanego przez Ministerstwo Aktywów Państwowych, proponuje się, aby obowiązek uiszczenia daniny ciążył na przedsiębiorcach, których marża zysku brutto za 2022 rok jest większa od ich uśrednionej marży brutto za lata 2018, 2019 oraz 2021 roku. Rok 2020 nie będzie uwzględniony w wyliczeniu z uwagi na jego wyjątkowy, pandemiczny charakter. Zapowiadana danina miałaby objąć oprócz spółek energetycznych, także firmy prywatne, zatrudniające powyżej 250 osób. Stopa podatku ma być ustalona na poziomie 50%. W założeniach do projektu ustawy wspomniano, że warto rozważyć możliwość odroczenia zapłaty daniny od zysków nadmiarowych przez spółki energetyczne i gazowe ze względu na ich bardzo trudną sytuację płynnościową.

 

 

Reklama

Informacja negatywnie wpłynęła na rynek akcji, a indeks WIG zakończył poniedziałkową sesję ze stratą na poziomie 1,86%. Ponadto pojawiają się spekulacje na temat intencjonalnego zwiększania bazy kosztowej przez przedsiębiorstwa, w celu zmniejszenia wykazywanych zysków aby uniknąć nadmiernego opodatkowania. W dużej mierze wielkość daniny została zdyskontowana już przez spółki które są najbardziej na niego eksponowane. Niemniej jednak, niepewność co do kształtu, i forma ogłoszenia różnych wersji negatywnie wpływa na postrzeganie GPW przez zagranicę w średnim i dłuższym horyzoncie oraz może sprawić, że polski rynek będzie postrzegany jako ryzykowny przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Na ostatnim komitecie inwestycyjnym, Biuro Maklerskie BNP Paribas zdecydowało o podtrzymaniu oceny na poziomie -1 do polskiego rynku akcji, co oznacza umiarkowanie negatywne nastawienie.

Czytaj więcej

Artykuły związane z windfall tax a giełda