Indeks szerokiego rynku warszawskiej giełdy wyznaczył nowe historyczne szczyty niemal dokładnie po dwóch latach od dotychczasowego ATH. To jednak nie koniec, bo w kolejce do przebicia dotychczasowych maksimów czekają już kolejne indeksy z GPW.
Na skróty:
- WIG wyznaczył nowe historyczne szczyty notowań
- Indeks szerokiego rynku przebił ATH z listopada 2021 roku
- W najbliższych dniach kolejne indeksy mogą wybić nowe maksima w ramach trwającej od ponad roiku hossy na GPW
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Szeroki indeks z historycznym rekordem
Na poniedziałkowej sesji indeks szerokiego rynku warszawskiej giełdy wyznaczył nowe historyczne szczyty - WIG przebił poziom 75 236,80 pkt. po raz pierwszy w ponad trzydziestodwuletniej historii notowań. Wybicie nowego ATH zajęło indeksowi WIG niemal równe dwa lata. Dotychczasowe szczyty na poziomie 75 018 pkt. zostały bowiem wyznaczone na sesji 21 listopada 2021 roku. Wcześniejsze historyczne maksima szerokiego indeksu WIG - na poziomie 67 933 pkt. - zostały wyznaczone 23 stycznia 2018 roku i utrzymywały się niemal dwa razy dłużej, bo 3 lata i niemal 10 miesięcy (do 21 listopada 2021).
Najdłużej jednak utrzymywał się historyczny szczyt notowań WIG wyznaczony przez indeks 9 lipca 2007 roku na poziomie 67 772 pkt., tuż przed giełdową paniką, wywołaną wybuchem globalnego kryzysu finansowego. Po tym jak szeroki indeks wyznaczył szczyt w lipcu 2007 roku, na nowe ATH trzeba było czekać aż 10,5 roku (do stycznia 2018 r.)!
Na poniedziałkowej sesji szeroki WIG rośnie niecałe półtora procenta, zaś od początku roku jego notowania zanotowały wzrost o 30 proc. Trend wzrostowy indeksu WIG trwa od połowy października ubiegłego roku, z poziomu lekko ponad 45 000 pkt. Od tamtego momentu (dołka z połowy października) WIG zyskał już ponad 60 proc.
Czytaj również: Już nie tylko węgiel? Spółka górnicza z GPW zapowiada rewolucję w swojej działalności
Szeroki indeks warszawskiej giełdy radzi sobie zauważalnie lepiej niż indeks dwudziestu największych spółek z GPW, czyli WIG20, który od początku roku notuje wzrost o 26 proc.
Trzeba jednak pamiętać o tym, że WIG jest indeksem dochodowym, a WIG20 (a także m.in. mWIG40 i sWIG80) i indeksem cenowym. To zaś oznacza, że ten pierwszy uwzględnia w swojej wycenie dywidendy wypłacane przez spółki wchodzące w jego skład, natomiast indeksy cenowe (np. WIG20) tego nie robią. Indeks polskich blue chipów w wersji dochodowej to no no (Total Return), który w swoich notowaniach bierze pod uwagę wypłacane dywidendy. Obecnie jest on notowany w okolicach 4500 pkt., co oznacza że zanotował wzrost o niecałe 30 proc. od początku roku i o 38 proc. w ciągu ostatniego roku. W tym okresie więc jego dynamika wzrostu jest zbliżona do indeksu WIG.
WIG20TR wciąż jeszcze nie przebił dotychczasowych maksimów cenowych z 12 października 2021 roku, na poziomie 4636,67 pkt. Biorąc jednak pod uwagę trwającą hossę na warszawskiej giełdzie, można zakładać, że nowe ATH na dochodowej wersji indeksu WIG20 jest kwestią najbliższych sesji.
W podobnej sytuacji jest również indeks średnich spółek mWIG40TR, który w najbliższym czasie najprawdopodobniej przebije dotychczasowe ATH z listopada 2021 roku (7960,71 pkt.)
Zobacz także: Kurs CD Projekt w górę! Jest zmiana rekomendacji!
510 dni zajęło #WIG ponowne wejście na szczyt ;)#ATH pic.twitter.com/hR0CzeKRyj
— Daniel Kostecki, CAI (@Dan_Kostecki) November 20, 2023
W przypadku „zwykłej” wersji indeksu WIG20 (czyli tej najczęściej śledzonej), o nowych szczytach notowań na razie nie ma mowy - dotychczasowe ATH zostało wyznaczone pod koniec października 2007 roku na poziomie 3940,53 pkt. Obecnie zaś WIG20 jest notowany w okolicach 2260 pkt.
WIG nie jest pierwszym z czołowych indeksów warszawskiej giełdy, które w tym roku wyznaczyły historyczne szczyty - indeks małych spółek w wersji dochodowej (sWIG80TR) zaliczył nowe ATH na poziomie 32 065,85 pkt. 19 lipca, natomiast jego cenowa wersja (sWIG80) na tej samej sesji zanotowała historyczne maksima na poziomie 22 203,76 pkt.
