- W poniedziałek, na godzinę 16:17, notowania spółki tracą -2,28% względem piątku.
- Większość analityków uwzględnionych przez Investing.com sugeruje „sprzedaj”, a przeciętna z ustalonych przez nich cen docelowych wynosi 112,47 zł.
- Jak na razie żaden z projektów CD Projekt Red nie znajduje się w fazie produkcyjnej.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo
CD Projekt RED otwiera tydzień spadkiem
Zeszły tydzień zamknął się dla CD Projekt RED, największej spółki GPW, na zielono z +2,11% zyskiem. Z czego największy wzrost, bo aż o +3,22% został osiągnięty w czwartek 11 kwietnia, niwelując tym samym straty, które pojawiły się w środę (-1,79%). De facto środowy spadek zaczął rozpoczął się pod koniec sesji we wtorek, 9 kwietnia, i zaczął nurkować z 119,5 zł do 117,10 zł.
Obecny tydzień nie rozpoczął się dla CD Projekt RED pozytywnie. Podczas dzisiejszej sesji ich akcje zanurkowały mocno niwelując zeszłotygodniowe zyski. Na godzinę 15:30 ich kurs wynosi 116,30 zł za akcje, co przekłada się na -1,81% stratę względem zeszłotygodniowego zamknięcia. Od godziny 14:00 ich kurs ustabilizował się i waha w przedziale od 116-116,5 zł za akcję. Wolumen transakcji wynosi 198 tys. i był najwyższy na początku sesji.
Zobacz również: Fala zwolnień w Tesla. Elon Musk zwalnia tysiące pracowników
Prognozy analityków nie są krzepiące
Niestety dla CD Projekt RED analitycy nie patrzą na ich notowania optymistycznie. Aż dziesięciu z siedemnastu, którzy zdanie jest uwzględnianie przez portal Investing.com, sugeruje „sprzedaj” względem polskiego producenta gier. Ponadto przeciętna 12-miesięczna cena docelowa, obliczona na podstawie wyceny każde z nich, wynosi 112,47 zł za akcje, o -3,21% mniej niż aktualna cena akcji.
Podobnie zniechęcająco dla potencjalnych inwestorów może prezentować się tabela na Investing.com, przedstawiająca miesięczne podsumowanie analizy technicznej, które w wg. średnich kroczących sugeruje „sprzedaj”, a wg. wskaźników technicznych „mocne sprzedaj”.
Zobacz również: Allegro wymierza kolejny cios w handlarzy podróbkami. Akcje spółki w klinczu
Co dalej z produkcjami CD Projekt RED?
Nieco więcej informacji na temat aktualnych projektów spółki udzielił Piotr Nielubowicz, CFO i Karolina Gnaś, VP ds. relacji inwestorskich w Grupie CD Projekt podczas chatu inwestorskiego, który odbył się 29 marca na portalu Stockwatch.pl. Według odpowiedzi udzielonych przez nich na chacie studio pracuje jednocześnie nad kilkoma produkcjami z czego, żaden z nich nie znajduje się w fazie produkcyjnej. Najbliżej niej jest projekt Polaris, który ma w nią wejść w II półroczu bieżącego roku. Mimo to nad projektem pracuje obecnie 400 deweloperów. Z kolei remake gry Wiedźmin I jak na razie dalej znajduje się na etapie prac koncepcyjnych.
Jednym z zabawniejszych (a zarazem poważnych) pytań pojawiających się na chacie, było zadane przez Piotra, które dotyczyło tego, czy studio podobnie jak francuski producent Ubisoft zacznie produkować gry z segmentu „AAAA”, co spotkało się z ewidentnie uszczypliwą względem konkurencji odpowiedzią pani Karoliny Gnaś.
Zresztą nie ma czemu się dziwić - patrząc na pierwszą grę AAAA spod szyldu Ubisoftu, czyli Skull & Bones, która okazała się totalną porażką, ocenianą zaledwie na 2,9/10 na Metacriticu lepiej dla inwestorów i graczy, by rodzimi Redzi nie podejmowali wyzwania rzuconego przez francuskiego producenta.