- Ministerstwo Rozwoju i Technologii chce utworzyć Portal DOM
- Portal Danych o Obrocie Mieszkań będzie zawierał informacje o cenach transakcyjnych
- Nowy serwis ma pomóc organom państwa, deweloperom i nabywcom
Portal DOM ma pomóc państwu, deweloperom i nabywcom nieruchomości
Resort rozwoju i technologii zapewnia, że zadaniem planowanego portalu jest zebranie i dostarczenie informacji o cenach transakcyjnych na lokalnych rynkach nieruchomości. Narzędzie ma po prostu wprowadzić większą przejrzystość cen w segmencie mieszkaniowym. Urzędnicy przekonują, że obecne dane o cenach mieszkań i domów są zniekształcone. Dotyczą cen ofertowych (te pochodzą m.in. z portali ogłoszeniowych), największych rynków (informacje od NBP) i podawane są z opóźnieniem (np. dane gromadzone przez Związek Banków Polskich).
Efekt jest taki, że tracą wszyscy. Organy państwa nie mogą właściwie adresować instrumentów wsparcia, szczególnie tych kierowanych do nabywców chcących skorzystać z kredytów (chodzi też o późniejsze monitorowanie wpływu wdrożonych rozwiązań). Firmy, w tym deweloperzy, mają kłopot z planowaniem inwestycji mieszkaniowych. Z kolei klienci tracą orientację w realnych cenach mieszkań.
Nad serwisem będzie czuwać Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny
Portal DOM ma być zasilany informacjami z trzech źródeł. Dane przekazywać ma m.in. Krajowa Administracja Skarbowa, a będą one pochodzić z aktów notarialnych zgłaszanych przez notariuszy. Informacje z rynku pierwotnego maja też dostarczać podmioty zobowiązane do zgłaszania danych do Ewidencji Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego, a także podmioty, które sprzedają nieruchomości na rynku pierwotnym, ale nie zgłaszają danych do wspomnianej Ewidencji.
Projekt ustawy zakłada, że prowadzenie portalu weźmie na siebie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, bo to on prowadzi Ewidencję Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego. Ograniczy to prace nad tworzeniem serwisu i konieczność łączenia go z dodatkowymi podmiotami. Deweloperzy już teraz zasilają informacjami Ewidencję. Chociaż te dane są zbierane, na razie nie prezentuje się ich w jednym miejscu i nie tworzy z ich wykorzystaniem statystyk dla rynku nieruchomości. Właśnie to ma zmienić Portal DOM. Owe statystyki mają dotyczyć m.in. liczby i struktury transakcji, cen transakcyjnych (a nie ofertowych) czy sytuacji demograficznej nabywców.'
Czytaj także: Ceny mieszkań w Polsce spadają. Trwa mocno opóźniona korekta
PiS pracował nad podobnym rozwiązaniem. Miało już działać
Co ciekawe, plany utworzenia takiego serwisu były prezentowane jeszcze za rządów PiS. W marcu 2023 roku ówczesny minister rozwoju i technologii, Waldemar Buda, deklarował w rozmowie z PAP, że na początku 2024 roku uruchomiona zostanie strona internetowa z cenami transakcyjnymi mieszkań i podziałem na miejscowość, dzielnicę czy metraż. Już wtedy planowano zasilić tę bazę informacjami pochodzącymi m.in. od notariuszy.
W połowie ubiegłego roku pojawiła się informacja, że Rada Ministrów przyjęła przepisy, dzięki którym powstanie ogólnodostępny Portal Cen Mieszkań.
"Portal Cen Mieszkań to kolejny element naszych działań uzdrawiających rynek mieszkaniowy. Chcemy skończyć z brakiem transparentności na rynku nieruchomości. Każda osoba zainteresowana kupnem mieszania lub domu będzie miała dostęp do danych statystycznych o cenach transakcyjnych na rynku mieszkaniowym. Mówimy zarówno o rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Dostęp do wiarygodnej i aktualnej informacji z rynku to większa przejrzystość cen, ułatwienie w podejmowaniu decyzji zakupowych oraz ochrona przed działaniami spekulacyjnymi". – informował minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Deklarowano, że w serwisie znajdą się statystyki dotyczące cen transakcyjnych mieszkań i domów jednorodzinnych w różnych regionach kraju. Zapowiadano, że serwis będzie prowadzony przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Portal miał być zasilany danymi, na które także teraz wskazuje ministerstwo. Nowa władza nie wyrzuciła zatem do kosza całego pomysłu. Zmieniono właściwie nazwę. I termin realizacji, bo pierwotnie zakładano, że strona ruszy w połowie br.
Zobacz również: Zawrotne stopy zwrotu deweloperów z GPW. Ponad 250% w 2 lata
