Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

us ism manufacturing

Przed tygodniem, analizując burzliwe wydarzenia na giełdach w styczniu br., postawiliśmy tezę, że rynki akcji stopniowo dyskontują pewne oznaki spowolnienia w gospodarkach. Najnowsze dane na temat wskaźników wyprzedzających koniunktury w przemyśle (PMI, ISM), za pierwszy miesiąc roku, generalnie wpisują się w tę tezę.

Bacznie obserwowany przez analityków amerykański barometr przemysłowy ISM Manufacturing w styczniu br. wykonał kolejny kroczek w dół, lądując na poziomie najniższym od …14 miesięcy (57,6 pkt.). Nie jest dziełem przypadku, że w tym samym miesiącu zmiana giełdowego S&P 500 liczona rok do roku zakończyła się na poziomie najniższym z kolei od 12 miesięcy (21,6 proc.).

I chociaż gdzieniegdzie przemysłowe wskaźniki w styczniu zdołały się odbić (w strefie euro podskoczył nagle do 5-miesięcznego maksimum), to jednak zagregowany, globalny PMI Manufacturing - podobnie jak amerykański odpowiednik - zawędrował w styczniu br. najniżej od 15 miesięcy (53,2 pkt.).

Na tym etapie, wartości ww. wskaźników są ciągle na tyle wysokie, że można mówić, co najwyżej, o spowolnieniu (zadyszce) w gospodarkach względem szczytowego tempa wzrostu, odnotowanego w trakcie 2021 roku, a z pewnością nie o bliskości recesji (bo o niej świadczyłyby wartości poniżej progu 50 pkt.).

 

Z faktem, że spowolnienie jest dopiero na dość wczesnym etapie, wiąże się jednak pewien kłopot.

Reklama

Rzecz w tym, że zadyszka w gospodarkach nie stała się jeszcze na tyle zaawansowana, aby zaczęły się nią przejmować …banki centralne, które są zajęte walką z inflacją. Amerykański Fed jest na prostej drodze do całkowitego wyłączenia „luzowania ilościowego” i rozpoczęcia podwyżek stóp procentowych, a w Polsce mamy za sobą już cztery podwyżki i należy spodziewać się kolejnych.

Mamy tu do czynienia z ciekawym sprzężeniem zwrotnym, bo, jak sugeruje nasz model makroekonomiczny, jednym ze źródeł postępującego spowolnienia w gospodarkach jest właśnie fala …podwyżek stóp procentowych (których liczba w ubiegłym roku, na całym świecie, przekroczyła 100). Ten sam model prognozuje, że globalne zacieśnienie monetarne będzie stopniowo popychało Global Manufacturing PMI w kierunku granicy 50 pkt. (a nawet niżej). Czyli innymi słowy, coraz bardziej jastrzębie banki centralne z jednej strony „hodują” spowolnienie w gospodarkach, ale jednocześnie jest jeszcze za wcześnie, aby zaczęły się nim przejmować.

 

Co taka perspektywa oznacza dla poszczególnych klas aktywów?

Dalsza wędrówka wskaźników PMI w dół byłaby negatywnym czynnikiem dla rynków akcji, co pokazał już styczeń br. Kwestię tę zaczynają zresztą dostrzegać stratedzy niektórych wielkich banków inwestycyjnych. „Mapa drogowa na następne kilka miesięcy to ruch od szoku związanego z inflacją i podwyżkami stóp w kierunku obaw recesyjnych” – prognozuje M. Hartnett z BofA Securities.

W możliwej kontynuacji zjazdu wskaźników wyprzedzających tkwi też jednocześnie pewna szansa dla rynków obligacji. Z ich punktu widzenia wymarzonym momentem byłoby „odpuszczenie” przez banki centralne walki z inflacją, w obawie przed zbyt głębokim spowolnieniem w gospodarkach.

 

Reasumując,

Reklama

spadek globalnego wskaźnika PMI w styczniu br. do poziomu najniższego od 15 miesięcy przypomina o stopniowym spowolnieniu w gospodarkach, co z czasem może zastąpić inflację w roli tematu numer jeden.

Zadyszka w gospodarkach dopiero na wczesnym etapie? Czy inflacja nie będzie już tematem numer jeden? - 1Zadyszka w gospodarkach dopiero na wczesnym etapie? Czy inflacja nie będzie już tematem numer jeden? - 1

Autor: Tomasz Hońdo- Starszy Ekonomista, Quercus TFI,Redaktor Qnews.pl

 

Czytaj więcej

Czytaj więcej