10 kwietnia poinformowano, że w przyszłym tygodniu rozpocznie się produkcja pierwszego testu na koronawirusa. Został on opracowany przez naukowców z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu.
10 kwietnia poinformowano, że w przyszłym tygodniu rozpocznie się produkcja polskiego testu na koronawirusa. Autorską metodę wykrywania SARS-CoV-2 opracowano w Instytucie Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu. Instytut planuje wyprodukować do 150 tys. testów.
W mediach poinformowano, że prace nad stworzeniem testu trwały trzy tygodnie. Decyzją byłego ministra nauki i szkolnictwa wyższego - Jarosława Gowina, rząd przyznał Instytutowi dotację w wysokości 15 mln zł na stworzenie zestawu diagnostycznego i wyprodukowanie pierwszych 100 tysięcy testów. Dodano, że produkcja zestawów do badań będzie możliwa dzięki współpracy Instytutu z trzema polskimi firmami, a każda z nich produkuje jakiś element składowy całego zestawu. Według szacunków Instytutu, koszt jednostkowy testu wynosi 53 zł.
Obecnie trwa procedura legalizowania testów przed wprowadzeniem ich do powszechnego użycia. W jednej jednostce już potwierdzono ich skuteczność, trwa czekanie na wyniki w drugiej.
Dr Luiza Handschuh z Zakładu Biologii Molekularnej i Systemowej ICHB PAN poinformowała: „Jesteśmy gotowi do tego, żeby w przyszłym tygodniu uruchomić małą, zupełnie darmową produkcję ok. 1 tys. testów, które przekażemy ministerstwu do dystrybucji. Natomiast w kolejnym tygodniu planujemy już ruszyć z masową produkcją w ramach tej dotacji, którą otrzymaliśmy z ministerstwa. W jej ramach planujemy wyprodukować 100-150 tys. testów, które również zostaną przekazane do ministerstwa i rozprowadzone po laboratoriach diagnostycznych w całej Polsce.”
