Przez długi czas technologiczny indeks NASDAQ mógł się czuć całkowicie niezagrożony. Hossa wyznaczała na nim nowe all time high niemal każdego dnia. Jednak czasy sielanki przeminęły, a niewiele brakuje, by benchmark nowych technologii ze Stanów Zjednoczonych wygenerował bardzo groźny sygnał sprzedaży.
Sytuacja na indeksie NASDAQ
Podczas cotygodniowych wirtualnych spotkań inwestycyjnych, bacznie przyglądamy się rynkom finansowym. Przez długi czas indeks NASDAQ wykazywał bardzo dużą siłę. Jednak obecnie jesteśmy o krok od wygenerowania sygnału sprzedaży, który miałby konsekwencje średnioterminowe. Chodzi oczywiście o potencjalną formację głowy z ramionami, której zasięg mógłby doprowadzić notowania nawet do rejonu lutowego szczytu. Kluczowym poziomem obrony są okolice 10950 punktów (dla kontraktu futures na NASDAQ100)
Wykres: NASDAQ100 (platforma brokera TICKMILL)
NASDAQ- jeszcze nie wszystko stracone
Należy jasno podkreślić, iż dopóki nie zostanie przełamana linii szyi, nie ma mowy o powstaniu formacji głowy z ramionami. Do tego czasu są to jedynie możliwe scenariusze, na które jako traderzy, powinniśmy być przygotowani. Dodatkowym atutem wspierającym rynkowe byki, może być gigantyczna ilość pesymistów na rynku amerykańskim. Zazwyczaj szczyty są wyznaczane przy szampańskich nastrojach. Jednak pamiętajmy, że na rynkach finansowych wszystko jest możliwe.