Koncepcja budowy metra w Krakowie, choć jeszcze dekadę temu wydawała się odległym marzeniem, teraz nabiera realnych kształtów. Jak zauważył nowy Główny Architekt Miasta, projekty, które kiedyś wydawały się niemożliwe, są dziś w zasięgu ręki.
Wspomniał o takich inwestycjach jak linia średnicowa pod Łodzią czy tunel pod Świną w Świnoujściu, które dowodzą, że Polska jest gotowa na realizację dużych projektów infrastrukturalnych.
Sepioł porównał sytuację Krakowa z innymi europejskimi miastami, podając przykład francuskiej Tuluzy, która, będąc mniejsza od Krakowa, planuje otworzyć trzecią linię metra w 2028 roku.
Stwierdził, że budowa metra w Krakowie to nie jest "lot na Księżyc" i że miasto ma bardzo korzystne warunki geologiczne, co sprawia, że inwestycja będzie o połowę tańsza niż w Warszawie.
„Od lat byłem zwolennikiem budowy metra. Myślę, że trochę nie doceniamy skali rozwoju naszego kraju” – powiedział PAP nowy Główny Architekt Miasta.
„Metro w Krakowie to nie lot na Księżyc” – zaznaczył nowy główny architekt.
>> zobacz też: Ponad pół miliona darowizn na konto PiS. O co chodzi?
Plan budowy metra w Krakowie
Prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, podczas sesji rady miasta, zapowiedział przyspieszenie działań związanych z budową metra, na które mieszkańcy wyrazili zgodę w referendum w 2014 roku.
Pierwszy etap budowy obejmuje odcinek o długości około 6 km, łączący rondo Młyńskie z ulicą Piastowską.
Dokumentacja projektowa oraz decyzje środowiskowe mają być gotowe do końca 2025 roku.
Docelowo linia ma mieć 26 km długości, a jej koszt szacowany jest na 13 mld zł, z czego pierwszy odcinek ma kosztować około 3 mld zł.
Budowa metra w Krakowie to ambitny projekt, który ma na celu usprawnienie komunikacji w mieście i podniesienie jakości życia mieszkańców.
Dzięki korzystnym warunkom geologicznym oraz wsparciu finansowemu ze strony budżetu państwa, środków unijnych i miasta, projekt ten ma szansę zostać zrealizowany szybciej i taniej niż podobne inwestycje w innych europejskich miastach.
„Metro krakowskie będzie przynajmniej o połowę tańsze od metra warszawskiego. A my zejdziemy poniżej warstw archeologicznych” – powiedział Sepioł.
>> Czytaj także: Warszawskie hotele z potężnymi zyskami. Turystyka w Polsce kwitnie na nowo
