Jak co tydzień, przyglądamy się rynkowym statystykom ilości rynkowych optymistów i pesymistów. Od ostatniej aktualizacji doszło do mocnych roszad na amerykańskim rynku. Sprawdźmy czy niedźwiedzie wciąż są dominującą drużyną.
Jakie nastawienie mają polscy inwestorzy?
INI czyli Indeks Nastrojów Inwestorów to badanie prowadzone przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Bierze w nim udział ponad 350 inwestorów. Głosy dotyczące poglądu na temat rynku oddawane są co tydzień. Oczywiście każdy ma prawo do jednego zgłoszenia w każdym okresie pomiarowym. Pytanie dotyczy przewidywanego kierunku ruchu na polskiej giełdzie w perspektywie najbliższych 6 miesięcy. Do dyspozycji są 3 odpowiedzi w kwestii oczekiwanego trendu: wzrostowy, boczny lub spadkowy. W tym tygodniu ilość rynkowych byków wzrosła z 42% do 42,3%. Jest to nieustannie najliczniejsza reprezentacja na polskim parkiecie. Liczba rynkowych niedźwiedzi spadła z 38,3% do 34,5%. Grupa respondentów opowiadających się za trendem bocznym uległa zwiększeniu. W zeszły czwartek było ich 19,7%, natomiast dzisiaj 23,2%.
Źródło: sii.org.pl
Nastroje na rynku amerykańskim
Członkowie AAII (American Association of Indyvidual Investors) od 1987 roku co tydzień odpowiadają na pytanie dotyczące ich poglądu na temat rynku giełdowego w perspektywie następnych 6 miesięcy. Najnowszy wynik przedstawia wzrost rynkowych byków o +8,3% do 32,0%. Z kolei liczba niedźwiedzi uległa zmniejszeniu o -8,1% do 40,4% . Delikatnie zmalała liczba osób o neutralnym nastawieniu. Po zniżce o -0,2%, grupa ta wynosi 27,6%.
Źródło: aaii.com
Strach i chciwość
Indeks strachu i chciwości, czyli Fear & Greed Index w ciągu ostatniego tygodnia ponownie uległ schłodzeniu. Obecnie wynosi 56 punktów, podczas gdy w poprzedni czwartek znajdował się w rejonie 66 punktów, a 2 tygodnie temu w obrębie 78 punktów. Oznacza to, iż przeciągająca się korekta na rynku akcji w Stanach Zjednoczonych, sprowadził ten wskaźnik z zakresu ekstremalnej chciwości w okolice terytorium neutralnego. Warto pamiętać, że wskaźnik ten potrafi osiągać naprawdę skrajne poziomy. Przed załamaniem spowodowanym pandemią koronawirusa widzieliśmy 97 punktów, natomiast w połowie marca spadł do 3 punktów.
Źródło: money.cnn.com
