Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw (tj. wśród firm zatrudniających co najmniej 10 pracowników) było w grudniu o 0,1% niższe niż przed rokiem, przy czym spadek w listopadzie, był nieznacznie głębszy i wynosił 0,2% r/r.
Dane okazały się nieco wyższe do konsensusu prognoz, aczkolwiek nie zmieniają oceny, że rynek pracy w końcu 2023 r. pozostawał stabilny. Popyt na pracę nie jest jednak tak silny jak przed rokiem. Potwierdza to, że słabsza aktywność gospodarcza w Polsce, ale i w jej otoczeniu, z pewnym opóźnieniem przełożyła się na rynek pracy w Polsce w II poł. 2023 r. Kontentowało się to jednak w budownictwie jak i w przemyśle, a więc w sektorach najsilniej dotkniętych słabszym popytem. Niemniej rynek pracy okazał się w 2023 r. pozytywną niespodzianką. W tym kontekście warto zaznaczyć, że stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec 2023 r. najpewniej wyniesie 5,2%, a rok temu zakładaliśmy, że wzrośnie do 5,9%.
Naszym zdaniem rynek pracy w najbliższych miesiącach powinien pozostawać stabilny, po czym, wraz ze spodziewanym utrwaleniem poprawy popytu, zapotrzebowanie na pracowników najpewniej wzrośnie. Warto zaznaczyć, że badania koniunktury wskazują na poprawię koniunktury, zwłaszcza w budownictwie, gdzie zatrudnienie w grudniu 2023 r. było o 1,4% niższe niż przed rokiem. Wobec tego spodziewamy się, że w 2024 r. stopa bezrobocia pozostanie niska. Czynnikiem ryzyka dla rynku pracy pozostaje oddziaływanie silnej podwyżki płacy minimalnej od początku roku, aczkolwiek naszym zdaniem ewentualny negatywny wpływ ograniczały się do mikroprzedsiębiorstw w sektorze usług.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w grudniu o 9,6% r/r, a więc wolniej niż przed miesiącem (11,8% r/r). Grudzień 2023 r. to zatem pierwszy miesiąc od niemal dwóch lat, gdy roczna dynamika płac obniżyła się do wartości jednocyfrowych. Pozwoliło to jednak na przekroczenie po raz pierwszy w danych przeciętnej płacy brutto poziomu 8 tys. zł brutto (dokładnie 8032.96 zł). Miesięczny wzrost płac wyniósł 4,7% m/m i był słabszy niż w grudniu ostatnich lat. Może to w części wynikać z pewnych przesunięć w wypłatach premii i nagród. O ile dane za grudzień okazały się niższe od oczekiwań to średnio w 4Q 2023 były wyższe niż kwartał wcześniej potwierdzając utrzymującą się wysoką presję płacową pomimo spadającej inflacji. Warto zauważyć, że wzrost płac w 2023 r. okazał się mocniejszy niż oczekiwania sprzed roku.
W przyszłym roku dane o płacach w sektorze przedsiębiorstw będą pod wpływem podwyżki płacy minimalnej o ponad 20,0%. Jednocześnie rząd wprowadza jeszcze większe podwyżki w oświacie (nie jest ona częścią sektora przedsiębiorstw). Ponadto firmy nadal oceniają, że dostęp do pracowników jest istotną barierą rozwoju przedsiębiorstw. Wobec tych czynników, a także wraz z ożywieniem popytu i lepszą koniunkturą w budownictwie mieszkaniowym, zakładamy, że dynamika prac pozostanie wysoka także w roku 2024. Nasza prognoza wzrostu średniej płacy w 2024 r. to ok. 10,0% r/r wobec 12,6% r/r w 2023 r.
Podsumowując, dane za grudzień nie zmieniają istotnie prognoza dla krajowego rynku pracy w nadchodzących kwartałach. Wraz z odczytami z gospodarki realnej w grudniu nie będą zatem stanowić argumentów dla zmian stóp procentowych w Polsce w lutym. Jednocześnie rynek pracy i wynikająca z niego presja kosztowa w gospodarce, powinna wspierać oczekiwania stabilnych stóp procentowych także na posiedzeniu w marcu, gdy Rada Polityki Pieniężnej zapozna się z nową projekcją makroekonomiczną. Niemniej, widzimy przestrzeń do niewielkich obniżek stóp procentowych w tym roku.
